Sainz: Nadal się trzęsę!

Carlos Sainz Jr z McLarena potwierdził swoje tempo z trzeciego treningu przed Grand Prix Włoch i zakwalifikował się na trzeciej pozycji do niedzielnego wyścigu. Hiszpan przyznał, że od samego początku kwalifikacji czuł, że jest wstanie uzyskać dobry wynik.

„Szczerze mówiąc, czułem się silny od samego początku kwalifikacji” – powiedział. „Od Q1 udało mi się przejść dalej na jednym komplecie opon, uzyskując bardzo dobre okrążenia, uzyskując 1:19,6”.

Jak przyznał Sainz, mało brakowało, a podczas ostatniego mierzonego okrążenia przekroczyłby cienką linię ryzyka i wypadłby z toru: „Na ostatnim okrążeniu prawie przesadziłem i wyjechałem za szeroko... musiałem cisnąć w Ascari i na Parabolice. Naciskałem w Q1 i Q2, a Q3 nie rozpoczęło się zbyć dobrze i musiałem mieć dobre ostatnie zakręty. Nie było tak źle jak na P3, ale [jutro] spróbujemy to utrzymać”.

„Miałem spore problemy w pierwszym Lesmo i prawie straciłem samochód. Od tego momentu musiałem naciskać i jechać na krawędzi”.

Kierowca McLarena przyznał po kwalifikacjach, że nadal się trzęsie, ponieważ musiał jechać na krawędzi zarówno w Ascari jak i w Parabolice.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze