Trzecie miejsce w Grand Prix Toskanii jest pierwszym podium w karierze dla Alexa Albona w Formule 1. Kierowca Red Bulla został pierwszym przedstawicielem Tajlandii, który dokonał tej sztuki.
Albon wyraźnie nie radził sobie podczas restartów, ale pod koniec wyścigu, będąc na miękkiej mieszance nie dał szans Danielowi Ricciardo odbierając mu trzecie miejsce i przez pewien czas był wstanie gonić będącego na drugi miejscu Valtteriego Bottasa.
„Nasze starty były dzisiaj straszne. Kiedy straciłem pozycję na rzecz Péreza byłem bardzo zły... powiedzmy, że byłem bardziej zmotywowany, kiedy wyprzedziłem Daniela po wewnętrznej. Samochody Renault są bardzo szybkie na prostych. Wtedy dosięgły mnie wspomnienia związane z Lewisem, ale wszystko było ok”
– powiedział Albon.
Jak przyznał kierowca Red Bulla, próbował dogonić Valtteriego Bottasa, ale pod koniec wyścigu skończyły mu się opony.
Źródło: motorsportweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
