Bottas: To był kolejny pechowy dzień

Valtteri Bottas, który zajął drugie miejsce w niedzielnym wyścigu F1 na torze Imola, powiedział, że nie mógł uniknąć uszkodzeń, których doznał na drugim okrążeniu rywalizacji, ale jednocześnie cieszy się z zapewnienia przez Mercedesa siódmego z rzędu mistrza świata konstruktorów.

Bottas ruszał do Grand Prix Emilii-Romanii z pole position i obronił tę lokatę na dojeździe do szykany Tamburello, gdzie Lewis Hamilton został wyprzedzony przez Maxa Verstappena. Bottas od drugiego okrążenia jechał z pewnymi uszkodzeniami w podłodze – jak się później okazało, w siódmym zakręcie znajdowały się części z przedniego skrzydła Ferrari. To, w połączeniu z alternatywną strategią Hamiltona, który wykorzystał wirtualny samochód bezpieczeństwa, sprawiło, że Fin nie mógł powalczyć o zwycięstwo.

„[Doznane uszkodzenia] miały dzisiaj znaczący wpływ. Start był dobry, a to była jedna z najważniejszych rzeczy. Niestety, na drugim okrążeniu na wyjściu z siódmego zakrętu znajdowały się pewne elementy i nie miałem czasu, aby ich ominąć. Wdziałem je na poziomie połowy samochodu i starałem się nie przejechać ich oponami, jednak skutkowało to pewnymi uszkodzeniami, które sprawiły, że samochód był dość trudny w prowadzeniu. Pod koniec bardzo mocno naciskałem, aby zapobiec, żeby Max [Verstappen] mnie wyprzedził. Jechałem powyżej swojego limitu, co doprowadziło do błędów”.

Po ceremonii podium Fin bardziej dokładnie wyjaśnił, co było skutkiem tych uszkodzeń: „To był kolejny pechowy wyścig. Odłamki, które zebrałem na drugim okrążeniu, kosztowały nas około 50 punktów docinku, co miało znaczący wpływ na czasy okrążeń. Cóż mogłem zrobić? W pewnym momencie Max wywierał na mnie presję i nie mogłem pojechać szybciej, aby się obronić. To nie był mój dzień”.

Bottas dodał również, że jest zadowolony z sukcesu Mercedesa, który zapewnił sobie dzisiaj siódmy z rzędu tytuł mistrza świata wśród konstruktorów Formuły 1: „To wspaniałe osiągnięcie. Wydaje mi się jednak, że jeszcze niewielu zdaje sobie sprawę z tego, co osiągnęliśmy, więc musimy się oswoić z tą sytuacją i później się nią cieszyć”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze