Charles Leclerc przyznał po wyścigu na torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari, że był nieco zdziwiony dobrym tempem, jakie mógł zaprezentować podczas Grand Prix Emilii - Romanii.
Kierowca Ferrari powiedział, że zdziwił się tym, że mógł trzymać się Renault Daniela Ricciardo podczas pierwszego stintu. „Piąte miejsce na mecie, więc czuje się całkiem dobrze, myślę, że daliśmy z siebie wszystko”
– powiedział Leclerc. „
Spodziewaliśmy się bardzo trudnego pierwszego przejazdu na miękkich oponach, ale w rzeczywistości byliśmy dość konkurencyjni. Następnie przeszliśmy na twarde opony i prawdopodobnie byliśmy odrobinę szybsi niż Daniel [Ricciardo] z przodu, ale nie na tyle, aby go wyprzedzić, więc utknęliśmy za nim".
„Później, podczas restartu za samochodem bezpieczeństwa, walczyłem z Daniiłem [Kwiatem], który zbliżał się do mnie na nowych oponach. Naprawdę cisnąłem od początku do końca i czuję, że byliśmy dość konkurencyjni przez cały wyścig. Ponadto wykonaliśmy dobrą robotę, zarządzając naszymi oponami”
.
„Cały czas stawiamy małe kroki, ale zawsze w dobrym kierunku. Ilekroć mieliśmy problem, analizowaliśmy go i wydaje się, że poprawiamy go z wyścigu na wyścig, więc zobaczenie tego postępu, jest dobrym znakiem na przyszłość. Oczywiście musimy to kontynuować. Jeśli patrzymy na Mercedesa, to czeka nas jeszcze długa droga ”
.
Źródło: Informacja prasowa Ferrari, crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.