Magnussen: Przestrzegałem zasad

Kevin Magnussen nie krył swojej złości po tym, jak został wyeliminowany z kwalifikacji tylko dlatego, że zwolnił po pojawieniu się żółtych flag, czego zdaniem kierowcy Haasa nie zrobili rywale.

Duńczyk w pewnym momencie zajmował siódme miejsce, ale po tym jak trafił na żółte flagi w jednym z sektorów toru zgodnie z przepisami zdjął nogę z gazu w tej sekcji. Ostatecznie spadł na 16. lokatę i odpadł już w pierwszym segmencie czasówki, podczas gdy inni zawodnicy byli w stanie odnotować poprawę.

"Na ostatnim okrążeniu była żółta flaga i wszyscy poprawili swoje czasy. Ja odpuściłem, ale wygląda na to, że inni się poprawili wraz z lepszymi warunkami na torze. Byłem na siódmym miejscu i wypadłem po tym, jak pojawiła się flaga w szachownicę. Przestrzegałem zasad. Należy przerwać okrążenie, a nie tylko delikatnie odpuścić, jeśli jest podwójna żółta flaga, która w rzeczywistości tam była. Jestem tym zirytowany. Wszyscy inni naciskali, poprawiali swoje okrążenia, a ja wypadłem po Q1".

Wersję Magnussena potwierdzili również sędziowie, którzy orzekli, że zarówno on jak i Valtteri Bottas, Lance Stroll, Daniił Kwiat oraz Lewis Hamilton zwolnili dostatecznie podczas pierwszego segmentu kwalifikacji, kiedy na torze znajdowały się podwójne żółte flagi.

Po karach dla innych kierowców, Kevin Magnussen wystartuje do niedzielnego wyścigu do Grand Prix Turcji z 14. miejsca.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze