Szef Formuły 1 Stefano Domenicali ogłosił, że seria zrezygnowała z planów rozgrywania wyścigów z odwróconej kolejności na polach startowych. Włoch jest jednak chętny na eksperymenty związane z formatem weekendu wyścigowego.
„Kończymy z odwróconą kolejnością, to mogę potwierdzić”
– powiedział Domenicali. „Uważam, że to ważne, aby myśleć nad nowymi sposobami na zwiększenie atrakcyjności i zainteresowania, ale nie możemy odejść od tradycyjnego podejścia do wyścigów. Myślę, że dostaliśmy nauczkę w czasie, gdy zmienialiśmy format kwalifikacji co dwa dni i sparzyliśmy się przy tym. Musimy tego uniknąć. Obecna formuła jest dość stabilna”
.
„Rozważamy natomiast pomysł sobotnich tzw. wyścigów sprinterskich. Zastanawiamy się, czy możemy przetestować to już w tym roku. Toczymy rozmowy z zespołami i uważam, że to może być jedyna interesująca [zmiana]”
.
Domenicali zapowiedział też, że wkrótce zapełnione zostanie jedyne puste miejsce w tegorocznym kalendarzu: „Ogłosimy coś, jak tylko będzie to możliwe. Nastąpi to w przeciągu kilku dni, a nie za dwa miesiące. Mam przed sobą kilka spotkań, aby zrozumieć sytuację. Jedną z możliwości są dwa wyścigi w Bahrajnie, ale to tylko jeden ze scenariuszy i nic nie jest potwierdzone. Staramy się utrzymać kalendarz w takiej formie, w jakiej jest”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
