Szafnauer: Jest za wcześnie, aby ocenić tempo Vettela

Otmar Szafnauer, szef zespołu Aston Martin, stwierdził, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby próbować ocenić formę i tempo Sebastiana Vettela, który nie zaliczył zbyt udanego początku sezonu Formuły 1 w Bahrajnie.

Vettel przejechał najmniej – 117 – okrążeń spośród wszystkich etatowych kierowców Formuły 1 podczas przedsezonowych testów na torze Sakhir. W sesjach treningowych GP Bahrajnu zawsze plasował się w drugiej dziesiątce, zaś w czasówce najpierw zakwalifikował się dopiero na 18. polu startowym, a później otrzymał karę cofnięcia o 5 pozycji na starcie z powodu ignorowania żółtych flag. W samym wyścigu Vettel został ukarany doliczeniem 10. sekund za uderzenie w tył samochodu Alpine Estebana Ocona i przekroczył linię mety jako 15. kierowca.

Szafnauer nie spieszył się jednak z podjęciem się oceny niemieckiego zawodnika po zaledwie jednym wyścigu w nowym zespole.

„Jeśli spojrzeć na pozytywy, [Sebastian] musiał startować z końca i przed dłuższą chwilę jechał w czołowej dziesiątce. Musiałem opuścić spotkanie z kierowcami, więc nie wiem, jakie były jego informacje zwrotne, ale patrząc z boksów na czasy okrążeń, nie były one znacznie odbiegające od Lance’a [Strolla], który jeździ już tu od jakiegoś czasu i zna nas oraz samochód dobrze, a ponadto ukończył na przyzwoitej pozycji – a czasami był konkurencyjny na pośrednich i miękkich oponach, podobnie jak Seb. Muszę zatem z nim porozmawiać” – powiedział Szafnauer.

Vettel przybył do Astona Martina po słabym ostatnim sezonie w Ferrari, w którym zajął dopiero 13. miejsce w klasyfikacji kierowców, zdobywając 33 punkty w porównaniu do 98. oczek Charlesa Leclerca. Mimo to Niemiec wówczas odpadł tylko raz w Q1, przez co tego typu rezultat już w pierwszym weekendzie sezonu sprawił, że Szafnauer musiał tłumaczyć, czy forma Vettela nie uległa poprawie od momentu dołączenia do nowego zespołu.

„Jest o wiele za wcześnie, żeby to powiedzieć. To dopiero początkowy etap. Wiadomo, że nie pokonał zbyt wielu okrążeń podczas zimowych testów, których były tylko trzy dni i musiał dzielić ten czas z Lancem, a ponadto wydawało się, że napotykał na wszelkiego rodzaju problemy. Samochód, którym teraz jeździ, jest zupełnie od poprzedniego pod kątem charakterystyki, jednostki napędowej i wielu innych rzeczy. Dopiero co poczuł się dobrze w samochodzie i wyrabiał w sobie pewność siebie w zakresie ustawień, które mu pasują, gdy w kwalifikacjach pojawiły się te żółte flagi. Nadal jestem zatem przekonany, że Seb dojdzie do formy”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze