Yuki Tsunoda nie przebierał w słowach po kwalifikacjach do Grand Prix Hiszpanii. Japończyk, który odpadł już w Q1, powiedział, że to nie możliwe, aby jego strata do partnera z zespołu była wynikiem tylko i wyłącznie jego umiejętności.
Po niezłych kwalifikacjach w Bahrajnie, w kolejnych czasówkach Japończyk systematycznie notuje regres formy w stosunku do zespołowego kolegi - Pierra Gasly’ego. Podczas sobotniej rywalizacji o najlepsze pola startowe, Tsunoda niespodziewanie odpadł już w pierwszej części, co wymownie skomentował przez radio: „Nie da się k***a jeździć tym samochodem”
.
Po wyjściu z samochodu, Japończyk w trakcie wywiadu dla telewizji Sky Sports F1 dość niespodziewanie zrzucił podejrzenie o możliwych różnicach między samochodami Scuderia AlphaTauri: „Tak. Po prostu czuję z mojej strony, że ten samochód jest naprawdę wolny. Nie wiem, dlaczego, ale myślę, że większość samochodów jest wolniejsza ode mnie. Myślę, że ustawiliśmy samochód tak, aby był szybszy, ale nie wiem czemu tak nie jest”
– powiedział. „Z osiągami tego samochodu powinieneś łatwo dostać się do Q2, ale miałem dużo problemów, żeby się tam dostać”
.
„To zupełnie inaczej w porównaniu do mojego kolegi z zespołu, więc mam mały znak zapytania, czy to ten sam samochód?”
.
Tsunoda postanowił szybko doprecyzować wypowiedź, aby nie snuć domysłów, jednak jego wypowiedź obiegła już świat: „Oczywiście to ten sam samochód, ale charakter jest zupełnie inny. Może to tylko styl jazdy, ale nie rozumiem, co się stało, dlaczego muszę z nim [samochodem] walczyć”
.
Źródło: racingnews365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
