Giovinazzi: To był gówniany wyścig od początku do końca

Jak przyznała ekipa Alfa Romeo Racing Orlen, problem z zaworem lewej tylnej opony był powodem chaosu podczas postoju Antonio Giovinazziego podczas Grand Prix Hiszpanii Formuły 1.

Włoch był pierwszym kierowcą, który zjechał na zmianę opon po tym, jak na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa wywołany przez Yukiego Tsunodę. Podczas zmiany opon, jeden z mechaników zauważył, że opona z nowego kompletu Pirelli jest przebita, co spowodowało chaos na stanowisku kierowcy, a mechanicy musieli wbiec do garażu i szukać drugiego kompletu opon.

Po stracie czasu Giovinazzi powrócił na tor, ale musiał przestrzegać delty za samochodem bezpieczeństwa, nie mogąc dołączyć do stawki, co zwykle ma miejsce. Te wszystkie problemy spowodowały, że zamiast wykorzystać zalety dobrej strategii, kierowca Alfy zakończył wyścig na 15. miejscu: „Moja kierownica nie działała za samochodem bezpieczeństwa, ponieważ musiałem trzymać się delty, więc kiedy wyścig został wznowiony, byłem 10 sekund za nimi, więc tak, to był gówniany wyścig od początku do końca”.

Jak przyznał szef inżynierów Xevi Pujolar, feralny zestaw opon był w porządku, kiedy sprawdzano go przed rozpoczęciem wyścigu: „To był pewien problem operacyjny, kiedy po prostu przenosiliśmy zestaw, w pewnym momencie, gdy przygotowaliśmy w garażu wszystko, coś uszkodziło zawór. Mamy system monitorowania. Było dobrze, kiedy wyścig się zaczynał, ale w pewnym momencie w garażu coś poszło źle, kilka okrążeń przed pit-stopem”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze