Lando Norris wywalczył piąte pole startowe do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako i był jedynym kierowcą zespołu McLaren, który walczył w ostatnim, trzecim segmencie kwalifikacji.
Brytyjczyk, który w ten weekend podpisał długoletnią umowę z zespołem z Woking, był bardzo szczęśliwy z faktu, że udało mu się ukończył rywalizację na piątej pozycji. Mniej szczęścia miał jego partner z zespołu Daniel Ricciardo, który nie awansował do Q3.
„Jestem bardzo szczęśliwy”
– powiedział Norris. „Nie sądziłem, że będziemy na piątym miejscu. Samochód był dobry przez cały weekend. Czułem się komfortowo od pierwszego treningu. Byłem bardzo zadowolony z mojego okrążenia. Złożyłem wszystko razem, poskładałem wszystkie zakręty na tym okrążeniu, z czego jestem bardzo szczęśliwy, szczególnie po ostatnich tygodniach. Fajnie było zebrać te kwalifikacje w całość. Być tylko dwie dziesiąte za pole position, to dla nas dobre osiągnięcie”
.
Pomimo dobrego wyniku, Norris był zaskoczony tym, że są tak wysoko w klasyfikacji.
„Ten tor jest zupełnie inny. Nie sądziliśmy, że będziemy tak silni. Udowodniliśmy sami sobie, że się mylimy. Piąte miejsce to dla nas dobry wynik. Okrążenie było świetne i podjęliśmy wiele słusznych decyzji”
.
Jak dodał Brytyjczyk, nadal jest sporo do zrobienia, a przede wszystkim, jeżeli chodzi o zrozumienie auta.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.