Horner: Mając takie przednie skrzydło, na miejscu Toto trzymałbym gębę na kłódkę

Po drugiej sesji treningowej Formuły 1 w Azerbejdżanie Toto Wolff odmówił wszelkich wywiadów, by udać się na spotkanie ze swoimi inżynierami. O napiętej sytuacji pomiędzy zespołami Mercedesa i Red Bulla nie bał się mówić szef tego drugiego Christian Horner. W drugim treningu kierowcy czerwonych byków zajęli dwa pierwsze miejsca, a Mercedes odpowiednio jedenaste i szesnaste miejsce. Taka sytuacja rozzłościła Wolffa.

„Przede wszystkim skupiamy się na sobie” – powiedział od razu Christian Horner. „To była czysta sesja, prawdopodobnie najmocniejsza sesja w tym roku i w sezonie do tej pory. To zachęcające. Długie przejazdy Lewisa nie wyglądają tak źle. Tempo jest w długich przejazdach, ale jest kilka zakrętów, w których wydają się mieć problemy”.

„Oczywiście było dużo hałasu, który Mercedes robił wokół tylnego skrzydła, a najważniejsze jest to, że jeśli samochód jest zgodny z przepisami, przechodzi test, to jest legalny”.

Horner skomentował również fakt, że przednie skrzydło Mercedesa również się wygina w czasie jazdy: „Wygląda to gorzej niż u nas. Bardziej interesuje mnie przód samochodów niż ich tył. Myślę, że gdybym był Toto i miał takie przednie skrzydło w swoim samochodzie, to trzymałbym gębę na kłódkę. To prawdopodobnie pierwszy raz – od trzech lat – kiedy Mercedes nie jest na czele i wspaniale jest wywierać na nich presję i widzimy, z jaką uwagą przyglądają się wszystkiemu, co robimy w tej chwili. Nagrywają nasze pit-stopy, filmują to i tamto. Są pod presją i myślę, że to jest dobre dla tego sportu. To dobre dla nas i wszystkich zwolenników Formuły 1”.

Red Bulla używa w Baku tylnego skrzydła w specyfikacji, którą miałby podczas Grand Prix Kanady. Jak przyznał Horner, w przypadku protestu ze strony Mercedesa, jego zespół natychmiast złoży swój protest w sprawie legalności przedniego skrzydła u konkurencji.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze