Gasly: Jestem rozczarowany brakiem możliwości walki o punkty

Pierre Gasly nie krył rozczarowania odpadnięciem z rywalizacji w niedzielnym Grand Prix Styrii. Francuz po kolizji z Charlsem Leclerkiem odpadł z wyścigu już po pierwszym okrążeniu.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Gasly i Leclerc zrównali się samochodami w pierwszym zakręcie, ale to Gasly miał lepszą pozycję po wyjściu z niego. Leclerc nie ustępował i przy próbie podjęcia kolejnego ataku źle ocenił odległość i przednim skrzydłem uderzył w lewą tylną oponę Francuza, kończąc jego marzenia o dobrym wyniku: „Był kontakt i całkowicie uderzył [Leclerc] w moją tylną oponę. Więc skończyłem na trzech kołach, a w pewnym momencie nawet na dwóch, więc zdecydowanie nie tego chcieliśmy, wielka szkoda” – powiedział Gasly.

„Do tej pory mieliśmy niesamowity weekend, więc jestem naprawdę rozczarowany, że nie mogłem walczyć o punkty, ponieważ mieliśmy świetny pakiet w ten weekend. Tak naprawdę nie widziałem powtórek, ale ostatecznie to nie zmieni tego, co się stało. Byłem na środku prostej, kiedy to się stało, więc nie sądzę, że mogłem wiele więcej zrobić, a szkoda”.

Ze względu na to, że obiekt Red Bull Ring będzie gospodarzem kolejnego Grand Prix w nadchodzący weekend, Gasly ma nadzieję, że będzie w stanie powtórzyć ten sam poziom osiągów: „To naprawdę frustrujące, bo wiemy, jak ważne jest ciągłe zdobywanie punktów. Gdy tylko wypadasz z wyścigu, to  dużo cię to kosztuje w mistrzostwach. Teraz chodzi tylko o przejście do następnego weekendu. Wiemy, że reszta weekendu była całkiem dobra, więc postaramy się to powtórzyć w następny weekend”.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze