Kosztowne wypadki Schumachera

Podczas konferencji prasowej z dziennikarzami, szef zespołu Haas Günther Steiner przyznał, że ekipa była przygotowana na to, że ich kierowcy będą popełniać kosztowne błędy, ale osiągnięto punkt, w którym cierpliwość zaczyna się kończyć.

W czasie trzeciego treningu przed Grand Prix Węgier Mick Schumacher nie opanował swojego samochodu w jedenastym zakręcie i uderzył w bandę. Uszkodzenia były poważne, a Niemiec kolejny raz w tym sezonie nie wziął udziału w kwalifikacjach. Jak przyznał Steiner, osiągnięto już punkt, w którym należy głośno o tym porozmawiać.

„Zawsze planujesz wypadki, zwłaszcza mając w zespole początkujących kierowców, ale myślę, że osiągnęliśmy punkt, w którym musimy porozmawiać i popracować nad tym, aby mieć mniej wypadków przez resztę sezonu” – powiedział Steiner. „W ciągu ostatnich pięciu wyścigów Mick miał ich sporo. Jeżeli się obrócisz, to nic takiego, ale te wypadki są dość poważne – są kosztowne i bez powodu”.

„Musimy nad tym popracować, aby stać się lepszym. Oczywiście budżet to budżet i musimy się go trzymać. Oczywiście w tej chwili to odczuwamy, ale nadal możemy sobie z tym poradzić, jednak wkrótce będziemy w sytuacji, w której będziemy musieli znaleźć sposób, aby to przezwyciężyć, ponieważ staje się to nieco zbyt częste i zbyt ciężkie”.

Steiner po raz kolejny powtórzył, że jadąc w trzecim treningu i popełniając w nim błąd, narażasz się nie tylko na uszkodzenia i wydatki, ale również na nieuczestniczenie w kwalifikacjach, a Niemcowi zdarzyło się to w tym sezonie już dwukrotnie.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze