Alonso: Krytyka była dla mnie błogosławieństwem

Powrót Fernando Alonso do Formuły 1 budził skrajne emocje. Nie brakowało komentarzy mówiących o tym, że Hiszpan ma już swoje najlepsze lata za sobą, a także zabiera młodym i utalentowanym kierowcą miejsce w stawce. Na początku sezonu, gdy Alonso nie spisywał się najlepiej, słowa krytyki tylko przybierały na sile.

Dzięki serii dobrych występów Hiszpan udowodnił, że w jego przypadku wiek to tylko liczba. Alonso uważa, iż początkowe trudności były spowodowane adaptacją w nowym zespole: „Powodem moich początkowych problemów była adaptacja w nowym otoczeniu. Liczyłem na to, że zajmie mi ona mniej czasu, bo Formuła 1 jest dla mnie czymś o wiele bardziej naturalnym niż WEC, Rajd Dakar czy Indianapolis 500. Przez to byłem niemalże pewny, na 100%, że szybko przystosuję się do nowych warunków. Biorąc, jako przykład zmagania w Monako, miałem nadzieję, iż będzie to dla mnie dobry tor, ale jak się później okazało odpadłem już w pierwszej części kwalifikacji. To był dla mnie duży zawód. Liczyłem się z tym, jakie skutki będą niosły za sobą takie wyniki”.

Co więcej dwukrotny mistrz świata sądzi, że różnego rodzaju negatywne komentarze okazały się dla niego błogosławieństwem: „Nie podobała mi się krytyka oraz komentarze skierowane w moją stronę, ale okazały się one dla mnie błogosławieństwem, ponieważ wiedziałem, że to tylko kwestia czasu, kiedy ludzie zaczną doceniać nawet kończenie wyścigów na dziesiątej pozycji. W przeszłości często się mówiło o tym, że zawsze zdobywam punkty i jestem lepszy od mojego kolegi z zespołu, a także to, iż mój partner z ekipy nie jest wystarczająco dobry i samochód ma więcej potencjału, którego nie wykorzystuję. I wtedy, kiedy inni myślą, że jestem już skończony, cokolwiek, co uda mi się osiągnąć jest dużo bardziej doceniane. Niektóre wyścigi nie były dobre, takie jak na przykład we Francji, gdzie ukończyłem zmagania na dziewiątym miejscu. Ten występ był w porządku, ale to nie było nic specjalnego. Ale zostało to uznane za świetny wynik, ponieważ znowu zacząłem spisywać się z dobrej strony. To dobrze”.

Źródło: formula1.com