Nikita Mazepin nie krył swojej frustracji po tym, co wydarzyło się pod koniec pierwszego segmentu kwalifikacji do Grand Prix Holandii na torze Zandvoort.
Pomiędzy Rosjaninem, a Mickiem Schumacherem doszło do nieporozumienia, które o mało nie zakończyło się kolizją obu kierowców. Dodatkowo nerwowe chwile przeżył Sebastian Vettel, który natknął się na obu walczących ze sobą kierowców i o mało nie wyeliminował siebie i ich z kwalifikacji. Sędziowie wezwali obu kierowców amerykańskiej ekipy, ale obyło się bez kar.
No way through! 🛑
— Formula 1 (@F1) September 4, 2021
Trying to complete a flying lap at the end of Q2, Sebastian Vettel had to hit the brakes, and quick, as he encountered not one but two Haas cars in the middle of the track #DutchGP 🇳🇱 #F1 pic.twitter.com/g1Sx1He60N
Podczas pokwalifikacyjnego spotkania z mediami, Nikita Mazepin przyznał, że nie akceptuje tego, co zrobił jego partner z zespołu. Rosjanin dał upust swoim emocjom zaraz po zakończeniu Q1 i dość głośno skrytykował to, że Mick wyprzedził go zaraz po wyjeździe z alei serwisowej: „Przeprowadziliśmy rozmowę w zespole i na temat co się stało. Jedna rzecz po tej dyskusji jest jasna: system, o którym mówiono mi w Imoli, już nie istnieje. Nie jestem pewien, kiedy się to zmieniło i jak”
.
„Musimy znaleźć system, który działa, bo ja się nie poddam, a on [Mick] też się nie podda. Musimy więc znaleźć procedurę, do której oboje musimy się stosować, a nie wtedy, kiedy tego każdy z nas chce. Jak to wszyscy mówią, jesteśmy młodym zespołem. Staniemy się lepsi, poprawimy się, zrozumiemy co się stało i dzięki temu będziemy lepsi”
.
„Aby być uczciwym wobec Micka, byłem bardzo zdenerwowany, ponieważ zostałem wyprzedzony, kiedy nie powinienem, a potem spowolnił mnie na tyle, że przeszkodziłem Vettelowi, ale z całą uczciwością, nie wiedział, że Vettel nadjeżdża, ale z drugiej strony ja to wiedziałem i musiałem mu zejść z drogi, więc zjechałem do środka, ale gdy odbiłem do środka, Mick hamował i robił miejsce dla Latifiego, a ja nie miałem dokąd uciec. To było bardzo stresujące 20 minut mojego życia”
.
Jednak jak przyznał Mick podczas spotkania z mediami, otrzymał on pozwolenie od swego zespołu na wyprzedzenie swojego kolegi z zespołu: „Moja komunikacja radiowa była jasna. Pozwolono mi na wyprzedzenie Nikity przed trzecim zakrętem i tak też zrobiłem”
.
Niemiec powiedział, że wyprzedził swojego kolegę z ekipy, aby dogrzać opony, który ostygły poprzez stanie w boksie: „Potrzebowałem szybkiego okrążenia, a Nikita nie, więc zapytałem i udało się. Nie próbowałem mu przeszkadzać ani utrudniać życia. Po prostu próbowałem ułatwić sobie życie i mieć możliwość szybszej jazdy. Na tym okrążeniu wyprzedziłem też Lando, aby jeszcze bardziej dogrzać opony”
.
Rosjanin nie wytrzymał jednak w pewnym momencie i całkowicie się otworzył przed dziennikarzami i był bardzo szczery w swojej wypowiedzi: „To, czego nie lubię u ludzi to fakt, kiedy są bezczelni, walcząc o P19. Myślę, że to tylko pokazuje ich prawdziwą naturę i nie toleruję tego i po prostu pozostaną sobą niezależnie od wyniku”
.
Wesprzyj nas na Patronite.