Ricciardo: Strategia zespołu kosztowała mnie trochę czasu

Po zdecydowanie nieudanym wyścigu McLarena, zespół z Holandii wyjedzie jedynie z jednym punktem, który zdobyty został przez Lando Norrisa. Daniel Ricciardo dojechał do mety na 11. pozycji i jedyne co może teraz zrobić to wyciągnąć wnioski.

Problemy Ricciardo z łopatką sprzęgła na starcie spowodowały stratę pozycji na rzecz George’a Russella. Niedługo potem jednak Australijczyk uporał się z Brytyjczykiem, ale i również z Antonio Giovinazzim, co dało mu 9. pozycję. Na 3. okrążeniu jadący za kierowcą McLarena Russell zgłosił wyciek oleju, zauważalny był również wydobywający się dym z bolidu Ricciardo. Niemniej jednak obyło się bez problemów technicznych i bez przeszkód Ricciardo utrzymywał się za kierowcą Alpine Estebanem Oconem.

„To był trudny wyścig. Moja preferowana łopatka sprzęgła miała problem, więc startowałem drugą ręką i to w dużej mierze przyczyniło się do utraty pozycji na rzecz Russella na prostej” – powiedział Ricciardo. „Ale dobrze się pozbieraliśmy, wyprzedziłem Russella i Giovinazziego. Na pierwszym okrążeniu, kiedy myślałem, że stracimy kilka pozycji, zyskaliśmy pozycję, więc to było świetne”.

Nie będąc w stanie dorównać tempu kierowcom Alpine, Ricciardo zjechał po twarde opony, starając się nabrać nowy rytm: „Oni oszczędzali opony, a ja starałem się trzymać z nimi. Gdy się rozpędzili, nie miałem ich tempa. Założyliśmy twardą oponę i staraliśmy się złapać rytm”.

Oba przejazdy Ricciardo określa jako problematyczne. Zaznacza, że realizacja strategii zespołu kosztowała go jego czas w wyścigu. Mianowicie na 54. okrążeniu zespół poprosił Australijczyka o przepuszczenie Norrisa i utrzymywanie za sobą Sergio Pereza najdłużej, jak potrafi. Nie trwało to jednak długo, bo dwa okrążenia później Perez ścigał już Norrisa, co pozostawiło Ricciardo na 11. pozycji.

„Staraliśmy się też realizować strategię zespołu, aby zdobyć jak najwięcej punktów, co kosztowało mnie trochę czasu w wyścigu. Ciężko było potem ruszyć i myślę, że ostatecznie tempo nie było zbyt dobre. W pierwszym i drugim przejeździe mieliśmy trochę problemów, z różnych powodów. W pewnym momencie byliśmy na 10. miejscu, ale nie widziałem możliwości, abyśmy byli wyżej. Oczywiście bardzo chciałbym zdobyć punkty, ale przeanalizujemy to i wyciągniemy wnioski”.