Ferrari poczyniło znaczące postępy od początku sezonu 2021 Formuły 1. Po trzynastu wyścigach, ekipie z Maranello udało się już zgromadzić więcej punktów niż w całym sezonie 2020.
Pomimo wielu problemów, jakie włoska stajnia napotkała rok temu, Charles Leclerc nigdy nie zwątpił w ekipę z półwyspu apenińskiego: „Cały czas w nich wierzyłem. Byliśmy świadomi tego, jaki krok wstecz poczyniliśmy w porównaniu do 2019 roku, ale od tego momentu zawsze szliśmy we właściwym kierunku, chociaż dokonywaliśmy tego małymi krokami ze względu na regulamin techniczny. To czyni mnie pewnym siebie, jeśli chodzi o przyszłość. Cały czas się rozwijamy i nie widzę powodu, żeby myśleć, iż zmieni się to w niedalekiej przyszłości. Wierzę w Ferrari, nigdy nie wątpiłem w ten zespół ani razu nie straciłem entuzjazmu”
.
Monakijczyk wypowiedział się również na temat szans Ferrari w nadchodzącym wyścigu na torze Monza: „Myślę, że to będzie trudny weekend dla nas, patrząc na charakterystykę toru. Aczkolwiek w obecnym sezonie już nie raz byliśmy w stanie sprawić niespodziankę, kiedy nawet nie liczyliśmy na to, że będziemy konkurencyjni. Damy z siebie wszystko od pierwszego do ostatniego kilometra, mając nadzieje, że damy fanom powody do radości, chociaż to nie jest najlepszy tor dla naszego samochodu”
.
Źródło: ScuderiaFans.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
