Ricciardo: Chcę zrozumieć, co jeszcze muszę poprawić

Po fenomenalnym wyścigu we Włoszech Daniel Ricciardo znowu udowodnił, że w bolidzie czuje się wystarczająco dobrze, aby zdobywać punkty. Po wyjątkowo pechowym wyścigu w Soczi, 4. pozycja Australijczyka wydaje się być jedynym pocieszeniem dla zespołu McLarena.

Po udanym weekendzie na torze Monza wydaje się, że Ricciardo zdołał przezwyciężyć problemy, które towarzyszyły mu po dołączeniu odejściu z Renault do nowego zespołu. Porażka zespołowego kolegi Lando Norrisa, która kosztowała zespół zwycięstwo, nie oznaczała końca walki o punkty. Mimo trudnych warunków Australijczyk zachował zimną krew i dowiózł do mety 4. pozycję.

„Myślę, że przekraczając linię, byłem całkiem szczęśliwy. Myślę, że mój start był dobry, dosyć dobrze broniłem się podczas pierwszego przejazdu. Jednak pod koniec na twardych oponach miałem problemy” - powiedział. „Kiedy warunki są tak trudne, może się zrobić źle naprawdę szybko, więc dobrze, że to wszystko przetrwałem. To nie był tak komfortowy weekend jak na Monzie, nieco trudniejszy, ale zdobyliśmy dobre punkty. Jest jeszcze kilka rzeczy, którym chcę się przyjrzeć, jeśli chodzi o tempo”.

Grand Prix Rosji jest czwartym wyścigiem z rzędu, kiedy Ricciardo linię mety przekracza w pierwszej czwórce. Mimo tych rezultatów przyznaje, że w dalszym ciągu musi się dużo nauczyć: „Jest kilka pozytywów, kilka rzeczy, nad którymi trzeba jeszcze popracować. Zależy mi na tym, aby zrozumieć, co mogę nadal robić, aby się poprawić. Przy słabym tempie nadal brakuje kilku rzeczy, więc spróbujemy to rozgryźć”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze