Alonso: Byłem zaskoczony konkurencyjnym tempem w kwalifikacjach

Do Grand Prix Turcji Fernando Alonso wystartuje z 5. pozycji zaraz za Charlesem Leclerkiem. Po kwalifikacjach Hiszpan zachwalał swoje tempo, jednak wyraził również obawy co do tego, czy będzie w stanie utrzymać za swoimi plecami Sergio Péreza oraz Lando Norrisa.

Po kwalifikacjach, które okazały się być najlepszymi dla Alonso od 2014 roku, Hiszpan zaznaczył, że szczególnie cieszy go dostanie się do ostatniej sesji kwalifikacyjnej przez wzgląd, na jakich oponach dokonał przejazdu. Chociaż jego tempo kwalifikacyjne zaskoczyło jego samego, jest świadom, że w wyścigu może okazać się mniej konkurencyjny. 

„Tak, było dobrze - myślę, że samochód był szybki ze wszystkimi mieszankami opon” – powiedział. „W drugiej sesji zakwalifikowaliśmy się ze średnim ogumieniem, zazwyczaj nie mamy takiego udogodnienia. Normalnie musielibyśmy założyć miękkie opony, aby przejść dalej. Oczywiście punkty zdobywamy w niedziele. W sobotę nie znaczą one po prostu nic, ale to dobra pozycja startowa”.

Mimo dobrej pozycji startowej Alonso obawia się jadących za nim Péreza oraz Norrisa. Nie jest pewien, jak długo i czy w ogóle będzie w stanie utrzymać ich za sobą. Dodatkowo podkreśla, jak ważnym czynnikiem będzie zużycie opon, ponieważ warunki panujące dotychczas nie pozwalały tak naprawdę uzyskać wystarczających informacji na ten temat: „Byłem trochę zaskoczony, że byłem tak konkurencyjny w kwalifikacjach. Myślę, że wyścig to zupełnie inna sprawa. McLaren jest bardzo konsekwentny i bardzo silny w niedziele, więc zobaczymy, czy uda nam się utrzymać tę pozycję. Myślę jednak, że największą niewiadomą jest degradacja opon, bo w sobotę nie mieliśmy wystarczających informacji przez pogodę”.

Start z tak wysokiej pozycji daje Hiszpanowi szansę na umocnienie swojej 10. pozycji w klasyfikacji generalnej kierowców, w której do tej pory zgromadził 58 punktów.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze