Wolff nie wyklucza kolejnej zmiany silnika w samochodzie Hamiltona

Szef Mercedesa Toto Wolff powiedział, że niewykluczona jest jeszcze jedna zmiana silnika w bolidzie Lewisa Hamiltona przed końcem tegorocznego sezonu Formuły 1.

Na wyścig o GP Turcji Hamilton otrzymał nowy silnik spalinowy i został cofnięty na starcie o 10 pozycji. Po starcie z 11. pola, Brytyjczyk dojechał do mety na piątym miejscu, lecz po raz kolejny stracił prowadzenie w klasyfikacji kierowców na rzecz Maxa Verstappena, który na 6 wyścigów przed końcem ma 6 punktów przewagi.

Hamilton był ostatnim kierowcą z czołówki, który do tej pory korzystał z komponentów jednostki napędowej mieszczących się w alokacji na ten sezon. Pojawiały się glosy, według których Mercedes będzie próbować dojechać do końca sezonu bez kar, jednak Wolff w Turcji wyjaśnił, że nie wchodziło to w grę.

„Musieliśmy to zrobić” – powiedział Wolff w rozmowie ze Sky Sports F1. „Widzieliśmy pewne dane dotyczące silnika spalinowego, które nie wyglądały zbyt obiecująco, a nieukończenie wyścigu mogłoby sprawdzić, że byłoby po mistrzostwach. W trakcie sezonu widzieliśmy pewne odchylenia, których nie byliśmy do końca pewni, skąd pochodzą i jak mocny wpływ mogły mieć na wydajność. Z tego względu woleliśmy dodać do puli nowy silnik, który może przejechać większy dystans”.

Wolff dodał również, że Mercedes nie wyklucza wykorzystania piątego silnika spalinowego, a będzie to zależne od sytuacji w mistrzostwach i różnicy punktowej względem Verstappena oraz Red Bulla.

„[Czwarty silnik spalinowy] może wytrzymać do końca sezonu, ale może nadejść moment, w którym zapytamy siebie, czy nie warto skorzystać z piątego silnika, ponieważ inny może powodować ryzyko. Zatem jest to coś, co będziemy monitorować. Nigdy nie powiedziałbym nie, ale zazwyczaj cztery silniki [na sezon] powinny wystarczyć”.

Źródło: skysports.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze