Hamilton: Max był szybszy, ale zrobiłem wszystko, co mogłem

Po wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych, Lewis Hamilton przyznał, że Red Bull dysponował w ten weekend szybszym samochodem od Mercedesa, ale zrobił co mógł, żeby pokonać Maxa Verstappena.

Hamilton bardzo dobrze wystartował do wyścigu i po pierwszym zakręcie znalazł się na prowadzeniu, a za jego plecami podążał Max Verstappen. Holender bez problemu utrzymywał się za kierowcą Mercedesa, a potem zdecydował się na podcięcie swojego rywala przez wcześniejszy zjazd do alei serwisowej. Hamilton został dłużej na torze przy pierwszym i drugim przejeździe, a pod koniec wyścigu zbliżał się bardzo szybko do Verstappena. Pomimo takiej pogoni Brytyjczyk nie był w stanie zbliżyć się na odległość pozwalającą na przeprowadzenie skutecznego ataku.

Niestety [Red Bull] był od nas szybsi przez cały weekend" - powiedział Hamilton. Kiedy temperatury są dużo wyższe, ich samochód jest trudny do pokonania. Podobnie było w Bahrajnie w tym roku i jeszcze w kilku innych wyścigach. Nie wiem, czy mogliśmy zrobić coś więcej, żeby zwyciężyć, musimy na spokojnie wszystko przedyskutować i pomyśleć co można zrobić lepiej w pozostałych wyścigach. Zespół wykonał świetną robotę, jestem z nich dumny".

Brytyjczyk odniósł się również do bardzo dobrego startu w swoim wykonaniu.

Miałem bardzo dobry start, wszystko zagrało tak, jak powinno. Pod koniec wyścigu znów byłem bardzo szybki, ale w brudnym powietrzu opony przestały odpowiednio pracować i zaczęły się przegrzewać, co uniemożliwiło jakikolwiek atak".

Hamilton po wyścigu na torze COTA traci do Maxa Verstappena 12 punktów w klasyfikacji generalnej, a do końca sezonu pozostało jeszcze 5 wyścigów.

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze