Hamilton: Strata do Verstappena wynika głównie z braku docisku

Lewis Hamilton, który zajął wczoraj trzecie miejsce w drugiej sesji treningowej przyznał, że pół sekundy straty do Maxa Verstappena wynika głównie z braku docisku w jego samochodzie.

Hamilton od początku weekendu w Meksyku radził sobie bardzo dobrze, w pierwszym treningu zajął drugą lokatę, przegrywając minimalnie z Valtterim Bottasem. W drugiej sesji treningowej tempo zdecydowanie podkręcił Max Verstappen i strata Hamiltona wynosiła aż pół sekundy do kierowcy Red Bull Racing. Brytyjczyk przyznaje, że samochód Mercedesa gorzej radzi sobie na torze Autódromo Hermanos Rodríguez i Red Bull ma tutaj sporą przewagę.

Generalnie samochód spisuje się całkiem dobrze, uniknęliśmy poważniejszych problemów i mogę zaliczyć ten dzień do udanych" - powiedział Hamilton. Szczerze mówiąc, dajemy z siebie wszystko, żeby walczyć z Maxem [Verstappenem], jak równy z równym. Niestety na tym torze są od nas szybsi i doskonale to widać. Nie obawiam się dalszej części weekendu i jestem pewien, że po dokonaniu odpowiednich zmian w ustawieniach samochodu będziemy w stanie zbliżyć się do najlepszych czasów. Z pewnością brakuje nam sporo docisku i to jest główna przyczyna tak dużej straty".

Valtteri Bottas, który w trakcie piątkowych treningów znalazł się przed Lewisem Hamiltonem, podziela jego zdanie.

Początek dnia był trudny, brakowało przyczepności i ciężko było złożyć dobre okrążenie. Udało nam się odpowiednio ustawić samochód przed drugim treningiem i zdołaliśmy dzięki temu poprawić tempo. Wciąż jednak brakuje nam sporo, żeby móc walczyć z Verstappenem, generalnie samochód Red Bulla jest tutaj bardzo szybki. Na jednym okrążeniu mają dużo lepsze tempo, szczególnie ma miękkich oponach. Zdecydowanie musimy poprawić swoje tempo, żeby powalczyć z nimi o pole position".

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze