Po wyścigu o Grand Prix Meksyku, Lewis Hamilton przyznał, że zespół Red Bulla dysponował w ten weekend znacznie szybszym samochodem i nie było możliwości, żeby nawiązać walkę z Maxem Verstappenem.
Hamilton wystartował bardzo dobrze do wyścigu i po kilkuset metrach zrównał się ze swoim zespołowym kolegą - Valtterim Bottasem. Niestety dla Brytyjczyka, Bottas zostawił dużo miejsca Verstappenowi po zewnętrznej i kierowca Red Bulla bez problemu zdołał wyprzedzić obu zawodników Mercedesa. Następnie Hamilton utrzymywał drugą pozycję i nie był w stanie zagrozić Holendrowi, a w ostatniej fazie wyścigu musiał mocno pracować, żeby obronić się przed naciskającym Sergio Pérezem.
„
Na początku chciałbym pogratulować Maxowi zwycięstwa, wykonał dziś świetną pracę" - powiedział Hamilton. „
Dzisiaj nie byliśmy w stanie nic zrobić, samochód Red Bulla był znacznie szybszy przez cały weekend. Mogliście to zauważyć po tempie Péreza, który bez problemu mnie dogonił. Dałem z siebie wszystko, ale dziś zwycięstwo było całkowicie poza naszym zasięgiem. Bardzo się cieszę z zajęcia drugiego miejsca, nie wiem, co mogło się wydarzyć, gdyby wyścig trwał jeszcze jedno okrążenie, bo ostatnie kółka były bardzo ciężkie".
Brytyjczyk stanął po raz 178 na podium w wyścigu Formuły 1 i jest przekonany, że walka o tytuł jeszcze się nie skończyła, pomimo straty 19 punktów do Verstappena.
„
Max [Verstappen] był tak naprawdę szybszy o pół sekundy na okrążeniu i wszystko kontrolował. Po piątkowych treningach wiedziałem, że będą od nas szybsi, ale nie spodziewałem się, że różnica będzie tak duża. Jestem szczęśliwy ze zdobycia 18 punktów i w kolejnych wyścigach liczę na więcej, bo musimy odrabiać straty. Jeśli chodzi o dojazd do pierwszego zakrętu, to jechałem obok Valtteriego [Bottasa] i pilnowałem, żeby nikt nie ominął nas z prawej strony. Byłem przekonany, że on zrobi to samo, ale Max wykonał świetny manewr, który dał mu prowadzenie w wyścigu. Jeśli Red Bull będzie tak mocny w Brazylii, to będziemy mieli bardzo duży problem".
Źródło: speedweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.