Charles Leclerc po Grand Prix Meksyku wyjaśnił, że roszady pozycji z Carlosem Sainzem Jr były omawiane już na etapie planowania strategii na wyścig.
Zespół Ferrari rozdzielił strategię na swoich zawodników, gdzie jeden z kierowców miał za zadanie podciąć Pierrea Gasly, a drugi spróbować przejechać dłuższy dystans, aby w końcówce mieć okazję do nawiązania walki z Francuzem: „To było już omawiane wcześniej”
- powiedział Leclerc. „Było tylko jedno okrążenie, na którym poprosili mnie, abym go [Sainza] przepuścił, ale wyprzedzałem wtedy jakiś samochód przy niebieskiej fladze, więc nie zrobiłem tego na tym okrążeniu. Na następnym zostałem poproszony, abym już tego nie robił i zrobiliśmy to trochę później, ale ogólnie wszystko było jasne i jak tylko zostałem ponownie poproszony, zrobiłem to”
.
LAP 59/71
— Formula 1 (@F1) November 7, 2021
Ferrari swap Leclerc and Sainz, with the Spaniard now in P5 👀
It's looking very good for their Constructors' battle with McLaren #MexicoGP 🇲🇽 #F1 pic.twitter.com/6PJV2ISiYt
„Piąte i szóste miejsce to dobry wynik, który zabieramy do domu z tego weekendu, choć wyścig okazał się nieco inny, niż się spodziewaliśmy. Mój pierwszy przejazd na pośrednich oponach był mocny, a tempo było bardzo konkurencyjne. Zatrzymaliśmy się stosunkowo wcześnie, aby założyć twarde opony i spróbować wywrzeć presję na Gasly'ego przed nami, podczas gdy Carlos starał się stworzyć deltę dla opon i postarać się rzucić mu wyzwanie pod koniec wyścigu”
.
„Zamieniliśmy się miejscami, ale niestety żadnemu z nas nie udało się go dogonić. Jego tempo było dzisiaj nie lada niespodzianką. Wyścig z mojej strony wyglądał tak, że walczyłem trochę na twardych oponach podczas drugiego przejazdu. Jednak ogólnie uważam, że to był dobry dzień i dobry przykład naszego zespołowego ducha”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.