Ricciardo przeprosił Bottasa za kolizję w pierwszym zakręcie

Daniel Ricciardo powiedział, że przeprosił Valtteriego Bottasa za kolizję z pierwszego zakrętu wyścigu F1 o Grand Prix Meksyku, która popsuła wyścig obu kierowcom.

Ruszający z pole position Bottas został wyprzedzony przez Maxa Verstappena po zewnętrznej oraz Lewisa Hamiltona po wewnętrznej. Ricciardo zaliczył dobry start i po starcie z siódmego pola chciał pokonać Sergio Péreza. W miejscu, gdzie chciał pojechać Ricciardo, znalazł się jednak Bottas, który zawęził linię i został uderzony przez Australijczyka, a następnie obrócił się. Z kolei w samochodzie kierowcy McLarena doszło do uszkodzenia przedniego skrzydła.

„Stało się to tak szybko” – powiedział Ricciardo. „Dojazd do pierwszego zakrętu jest tutaj zawsze bardzo ekscytujący. Można znaleźć się w ogromnym cieniu aerodynamicznym. Miałem dobry start i jechał w niezłym strumieniu. Znalazłem się obok Pereza, który jechał po wewnętrznej. Wyglądało to całkiem nieźle. Do ostatniej chwili czułem, że mniej więcej mam wszystko pod kontrolą. Kiedy dotarłem do wierzchołka zakrętu, wszyscy się zbliżyli i zblokowałem nieco opony, a następnie doszło do kontaktu”.

Co się stało, to się nie odstanie. Chcę sprawdzić, czy mógłbym jakkolwiek lepiej się zachować w tej sytuacji. Efekt był taki, że nasz wyścig był w tym momencie skończony. To frustrujące, ponieważ start był dobry i przez chwilę miałem bardzo pozytywne myśli. Wszystko jednak zniknęło, tak po prostu. W tej chwili jestem trochę załamany".

Po kolizji i wymianie przedniego skrzydła, Ricciardo przez zdecydowaną część wyścigu bronił się właśnie przed Bottasem, który ponadto zaliczył wolny postój, co nie pozwoliło mu wyprzedzić Australijczyka. Jak przyznał, gdyby nie incydent, mógłby powalczyć o wysoką pozycję na mecie.

„To była kolejna frustrująca rzecz. Zazwyczaj, gdy jesteś w stanie utrzymać Mercedesa za sobą, jesteś na dobrej pozycji. Tym razem jednak walczyliśmy z tyłu stawki po kolizji. To był dla nas dość dziwny dzień. Spotkałem się z nim i przeprosiłem za to. Chcę zobaczyć powtórkę, ale w każdym razie przeprosiłem, bo to ja jechałem z tyłu. Na chwilę obecną biorę na siebie co najmniej pewną odpowiedzialność. To nie jest coś, co chcesz zrobić w wyścigu”.

Mimo braku punktów za wyścig, Ricciardo pozostał na ósmej pozycji w klasyfikacji kierowców z dorobkiem 105. oczek.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze