Hamilton: Nie czuję się komfortowo ścigając się w Arabii Saudyjskiej

Lewis Hamilton powiedział, że nie czuje się do końca komfortowo przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Arabii Saudyjskiej ze względu na kwestie związane z prawami człowieka w tym kraju.

W ten weekend Arabia Saudyjska debiutuje w kalendarzu Formuły 1 i pozostanie w mistrzostwach na najbliższe lata dzięki podpisaniu wieloletniej umowy.

Z kolei Hamilton znany jest z wypowiedzi na rzecz poparcia społeczności czarnoskórych i LGBTQ+. Wielokrotnie podkreślał, że taki sport jak Formuła 1 ma wręcz obowiązek w uwrażliwienia na problemy związane z prawami człowieka w niektórych krajach. Brytyjczyk stwierdził jednak, że nie czuje się do końca komfortowo ścigając się na nowym torze ulicznym Jeddah Corniche Circuit.

„Jak powiedziałem podczas ostatniego wyścigu [w Katarze], uważam, że zarówno sport, jak i my mamy obowiązek zwiększenia świadomości na temat pewnych kwestii, szczególnie praw człowieka w krajach, do których jedziemy” - powiedział Hamilton. „Z największym szacunkiem wobec wszystkich, którzy są tutaj – do tej pory spotkałem się z ciepłym przywitaniem”.

„Nie mogę jednak udawać, że kiedykolwiek będę najbardziej zorientowany lub będę mieć głębokie zrozumienie kogoś, kto dorastał w tutejszej społeczności, która jest mocno dotknięta pewnymi zasadami i reżimem. Czy czuję się tu komfortowo? Nie powiedziałbym, że tak. Ale to nie jest mój wybór, aby tu być. To sport podjął wybór, aby tu być. Niezależnie od tego, czy obecność tutaj jest dobra czy zła, ważne jest, abyśmy uwrażliwili ludzi na pewne kwestie”.

Hamilton prowadzi w tym sezonie zaciętą walkę o tytuł z Maxem Verstappenem. Jak stwierdził, doświadczenie z poprzednich lat pozwala mu uniknąć stresu przed ostatecznym rozstrzygnięciem.

„Jestem podekscytowany powrotem za kierownicę samochodu i bardzo wdzięczny, że mamy te dwa wyścigi, aby o to powalczyć. Zespół pracuje tak ciężko, jak tylko może. Czuję się świetnie. Jest kilka elementów, które w pewnym sensie są inne [w tej walce o tytuł], ponieważ mamy dwa niesamowicie wyrównane zespoły. Jest inaczej, ponieważ walczymy o niezbadane terytorium, nikt nigdy nie wygrał ośmiu tytułów wśród kierowców lub zespołów, więc to jest nowe”.

„Z drugiej strony jestem bardziej zrelaksowany niż kiedykolwiek wcześniej. To nie pierwszy raz; pamiętam, jak było w przypadku mojego pierwszego mistrzostwa. Podobnie zresztą przy drugim i trzecim – zdarzały się nieprzespane noce. [Teraz] jednak jestem o wiele bardziej pewny siebie i przykładam się jak nigdy wcześniej. Wiem, że nie mogę nic zmienić z przeszłości, ale jedyne co mogę zrobić, to przygotować się możliwie najlepiej do tego, co przede mną”.

Źródło: motorsportweek.com, formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze