Charles Leclerc z pewnością zapamięta inaugurację weekendu Grand Prix w Arabii Saudyjskiej. Monakijczyk po dość spokojnym przebiegu treningów na ulicach Dżuddy, w ostatnich minutach wieczornych przejazdów roztrzaskał swój samochód.
Kierowca Ferrari mimo groźnie wyglądającego wypadku w zakręcie nr 22 uważa, że jego zespół dysponuje podczas tego weekendu tempem zdolnym do walki o czołowe pozycje: „Dzisiejszy dzień nie zakończył się tak, jak byśmy chcieli, ale z drugiej strony, przeprowadziliśmy zaplanowany program i wykonaliśmy wszystkie testy, które chcieliśmy przeprowadzić podczas dwóch sesji. Mamy potencjał i jeśli uda nam się to wszystko zebrać w całość jutro, to powinniśmy mieć dobry dzień”
– powiedział Leclerc.
Leclerc bierze całą odpowiedzialność za wypadek na swoje konto, ale wierzy, że tempo, które do tej pory zdołał pokazać, pozwoli mu walczyć o wysokie lokaty w dalszej części weekendu: „Przykro mi z powodu zespołu, który będzie musiał włożyć dużo pracy, aby jutro przygotować samochód i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wywalczyć jak najlepszy możliwy wynik, żeby im podziękować”
.
Charles Leclerc went off into the barriers at Turn 22, causing an early end to FP2
— Formula 1 (@F1) December 3, 2021
Thankfully he was able to get out of the car himself and confirm he was ok#SaudiArabianGP 🇸🇦 #F1 pic.twitter.com/wif6Pau2N4
„Sam tor bardzo mi się podoba i powiedziałbym, że najlepszą częścią do jazdy jest odcinek z dużą prędkością (drugi i trzeci sektor). Ten tor jest jednak bezlitosny i nie ma miejsca na błędy. Najtrudniejsze jest znalezienie odpowiedniego rytmu ze szczególnym uwzględnieniem ślepych zakrętów, ale jak tylko to zrobisz, jazda stanie się jeszcze bardziej ekscytująca”
.
Monakijczyk rozwiał też wątpliwości odnośnie do przyczepności saudyjskiego obiektu. Przed weekendem Grand Prix sugerowano, że tor, który ukończono kilka dni przed głównym wydarzeniem może przypominać zmagania na Istanbul Park w sezonie 2020, gdzie na kilka tygodni przed wyścigiem położono nowy asfalt: „Przyczepność była lepsza, niż się spodziewałem, a wszyscy pracujący na torze wykonali świetną robotę, sprzątając go i czyniąc o wiele mniej zakurzonym niż wczoraj [podczas czwartkowego rozpoznania]. Jutro kluczowe będzie wyjechanie w kwalifikacjach we właściwym czasie i uzyskanie czystego okrążenia, unikając korków, ponieważ tor jest bardzo wąski”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.