Dla kierowcy Alfa Romeo Racing Orlen kwalifikacje nie poszły pomyślnie, gdyż zakończył je dopiero na 18 pozycji. Mimo wszystko jest pozytywnie nastawiony odnośnie niedzielnego wyścigu.
Räikkönen żegna się z Formułą 1, w której zadebiutował dwie dekady temu. Zdobył mistrzostwo świata w 2007 roku, wygrał 21 wyścigów i wywalczył 18 pole position. Ostatnie kwalifikacje w karierze Fina nie poszły po jego myśli, gdyż wystartuje dopiero z 18 pola, mając za sobą tylko kierowców zespołu Haas.
Był zadowolony ze swojego czasu podczas Q1, który został skasowany po przekroczeniu limitów toru:
„Byłem na całkiem niezłym okrążeniu podczas ostatniego przejazdu w Q1, czas wyglądał dobrze, ale w zakręcie 13 przejechałem bokiem i było po zawodach. Szkoda, bo samochód dobrze się sprawował. Jutro kolejny dzień, zaczynamy dość daleko z tyłu, ale postaramy się przejechać jak najlepszy wyścig i przywieźć do domu dobry wynik”.
Fred Vasseur również stwierdza, że ostatnie okrążenie Kimiego było fenomenalne, ale jeden błąd sprawił, że szansa na Q2 się ulotniła.
„Niestety, Kimi mógł ustanowić bardzo dobry czas w swoim ostatnim przejeździe, prawdopodobnie wskoczyłby na piątą lub szóstą pozycję, ale cały dobry dorobek zniknął w trzecim sektorze”
.
Grand Prix Abu Zabi będzie 349. i ostatnim wyścigiem w karierze Räikkönena. On sam jeszcze nie wie, co zamierza zrobić po zakończeniu przygody w Formule 1. Miejmy nadzieję, że uda się legendzie tego sportu pożegnać się z kibicami w godny sposób.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
