Giovinazzi blisko swojego maksimum w kwalifikacjach do GP Abu Zabi

Włoski kierowca awansował do drugiej części kwalifikacji, zajmując ostatecznie 14 miejsce. Uważa, że dowolność doboru strategii pomoże mu w jego, przynajmniej na razie, ostatnim wyścigu w Formule 1.

Alfa Romeo żegna po tym sezonie nie tylko mistrza świata z 2007 roku, Kimiego Räikkönena, ale także Giovinazziego, który tam samo jak Fin, reprezentował barwy zespołu przez trzy ostatnie sezony. W trakcie swojej przygody z Formułą 1 ośmiokrotnie kończył wyścig na punktowanej pozycji, a najlepszym rezultatem jest piąte miejsce uzyskane podczas GP Brazylii 2019.

26-letni kierowca, który we wtorek będzie świętować swoje 27 urodziny, uważa swój występ w kwalifikacjach za dobry, lecz bardzo problematyczny.

„Myślę, że osiągnęliśmy niemal maksimum tego, co mogliśmy: być może P12 lub P13 było możliwe, ale Q3 nie znajdowało się w naszym zasięgu. Miałem przejazd na pośredniej mieszance, gdyż chciałem ją wypróbować, a mój ostatni przejazd na miękkich oponach został zrujnowany przez tłok w ostatnim sektorze. Na dodatek opony i hamulce w pierwszej sekcji toru były niedogrzane i nie było szans na poprawę. Problem z zatłoczonym torem mamy przez cały sezon, ale mamy to, co mamy.”

Chce również pożegnać się z zespołem w dobry sposób, a 14 pozycję startową uważa za dobrą okazję.

„Ciągle nas stać na dobry wyścig startując z 14 pozycji, jeżeli będziemy mieli dobre pierwsze okrążenie, dobrą strategię. Wtedy zobaczymy, co możemy osiągnąć w takich warunkach. Chcę cieszyć się tym ostatnim wyścigiem i zakończyć go z dobrym rezultatem, aby w taki sposób pożegnać się z zespołem".

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze