Antonio Giovinazzi, który spędził trzy sezony w Alfie Romeo i nie znajdzie się w tegorocznej stawce, zapowiedział, że to nie był jego ostatni epizod w Formule 1.
Wspierany przez Ferrari Giovinazzi zadebiutował w F1 podczas dwóch wyścigów w sezonie 2017, gdzie ścigał się dla Saubera, a następnie w sezonie 2019 został kierowcą etatowym ekipy z Hinwil. Chociaż z biegiem czasu osiągał coraz bardziej konsekwentne wyniki, w tym roku Alfa Romeo postawiła na Valtteriego Bottasa z Mercedesa oraz debiutanta, Guanyu Zhou. Ze względu na brak innych ofert, Giovinazzi znalazł swoje miejsce w Formule E, gdzie będzie rywalizować w barwach ekipy Dragon / Penske Autosport.
„Opuszczam F1, ale tylko na razie. Na swoich profilach społecznościowych opublikowałem swoje pierwsze zdjęcie w samochodzie F1, gdy miałem trzy lata. Ostatnie takie zdjęcie nie było w tym roku. Widzieliśmy już, że wielu kierowców robiło roczną przerwę i wracało, jak na przykład Esteban Ocon i Alexander Albon”
– powiedział Giovinazzi.
„Jeśli chodzi o mnie, w latach 2017 i 2018 byłem kierowcą rezerwowym Ferrari, a w sezonie 2019 w końcu otrzymałem swoją szansę. Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w F1. Na razie chcę podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w ciągu ostatnich trzech lat, kibicom, którzy wyrażali słowa wsparcia po publikacji tych wieści [o odejściu z F1], a także wszystkim kierowcom F1, którzy do mnie napisali. To były wspaniałe trzy lata”
.
Włoch pozostanie jednak w padoku F1, a będzie to możliwe dzięki pozostaniu w rodzinie Ferrari, gdzie ponownie będzie kierowcą testowym, obok Micka Schumachera.
Giovinazzi w Formule 1 odnotował łącznie 62 starty, w których wywalczył 21 punktów. Jego najlepszym wyścigiem było Grand Prix Brazylii 2019, gdzie wywalczył piąte miejsce.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.