Prost: Rossi nie chce, by ktoś mu doradzał

Alain Prost nie milknie od momentu ujawnienia, że zakończył współpracę z zespołem Formuły 1 Alpine. Czterokrotny mistrz świata w gorzkich słowach wypowiedział się na temat szefa francuskiej marki Laurenta Rossiego.

„Laurent Rossi chce zostać sam, nieskażony przez nikogo” – powiedział Prost gazecie L'Equipe. „Powiedział mi, że nie potrzebuje już doradztwa. Naprawdę pragnie odsunąć wielu ludzi na bok. Laurent Rossi chce być sam w świetle reflektorów”.

Po tym, jak zespół Formuły 1 Renault został przeniesiony pod markę Alpine, Rossi nie ukrywał chęci zmian na kluczowych stanowiskach, jeżeli uzna strukturę zarządzania za niewydolną. Francuz miał dać sobie czas na obserwację i rozpoczął czystki rok później – w tym miesiącu z zespołem pożegnał się również dyrektor sportowy Marcin Budkowski.

„Sezon 2021 był dla mnie bardzo niszczący. Czułem, że stara gwardia musiała odejść. Akceptuję potrzebę zmian i to, że nie musimy robić F1 cały czas tak samo. Możemy zrobić pewne rzeczy inaczej i próbowaliśmy w zeszłym roku, ale dla mnie stało się to zbyt skomplikowane”.

„Nie byłem już zaangażowany w podejmowanie decyzji. Czasem w ogóle nie miałem w nich udziału, ale nadal musiałem się pod nimi podpisać. Nawet będąc członkiem rady nadzorczej, dowiadywałem się o niektórych rzeczach w ostatnich chwili. Mogą nie chcieć mnie słuchać, ale mogli przynajmniej informować na czas. To kwestia szacunku. Relacje stawały się coraz bardziej skomplikowane i czuć było zazdrość. Nie podoba mi się takie prowadzenie relacji i brak szacunku do ludzi”.

„Kiedy szef zespołu nie mówi ci nawet cześć po przyjeździe na tor, to nie ma już w tym żadnej frajdy. Nie ma nawet szacunku. Nie może to tak działać”.

Prost wyraźnie zaznacza, że sam podjął decyzję o tym, by nie kontynuować współpracy z zespołem, pomimo otrzymania propozycji nowej umowy. Francuz zdradził również, że w związku z tym rozważał start w wyborach na prezydenta FIA, lecz było już na to za późno.

Źródło: bbc.com