Leclerc: To była dobra walka!

Charles Leclerc przyznał po wyścigu o Grand Prix Arabii Saudyjskiej, że jego walka z Maxem Verstappenem była na wysokim poziomie. Mimo zajęcia drugiego miejsca na podium Monakijczyk jest jednak rozczarowany, że nie udało mu się dowieźć prowadzenia do mety.

Po ekscytujących pojedynkach wspomnianej dwójki tydzień temu w Bahrajnie, kierowca Red Bulla i Ferrari ponownie zgotowali kibicom świetne pojedynki strategiczne w strefach DRS. Choć początkowo Leclerc wychodził z niej zwycięsko, to ostatecznie nie udało mu się obronić pozycji: „To była dobra walka! Ale jestem zawiedziony trochę drugą pozycją, ponieważ prowadziłem przez większość wyścigu, a prowadzenie straciłem w końcówce, więc szkoda. Jest jak jest” – powiedział kierowca Ferrari.

„Mieliśmy większy docisk w porównaniu z Red Bullem i szczerze mówiąc - ciężko było się bronić przed Maxem, biorąc pod uwagę ich prędkość na prostych. Na przedostatniej prostej odpuściłem trochę gazu i czekałem, aż Max mnie wyprzedzi. Za pierwszym razem to zadziałało, a za drugim razem [Max] hamował wcześniej i było trochę bałaganu”.

Leclerc przyznał również, że nowe regulacje techniczne znacząco wpływają na rywalizację w pozytywny sposób, co jest dobre dla kierowców:  „Podobają mi się takie wyścigi. Nowe przepisy zdecydowanie działają, bo łatwiej jest podążać za innym samochodem, niż początkowo myślałem. Musimy jednak pracować dalej, aby mieć postępy w Melbourne. Prowadzimy w klasyfikacji generalnej, ale sezon jest długi, a my musimy być regularni. Dzisiaj Red Bull był trochę mocniejszy, ale nasze samochody dojechały do mety na wysokich pozycjach, co jest ważne dla zespołu”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze