Marko: Nie chcemy stracić Gasly'ego

Poza pierwszą połową sezonu 2019, Pierre Gasly od czasu swojego debiutu w Formule 1 w 2017 roku, cały czas reprezentuje barwy zespołu znanego obecnie jak Scuderia AlphaTauri. Nie da się ukryć, że Francuz z pewnością chciałby spróbować swych sił w mocniejszym zespole i w związku z tym za jakiś czas może on zacząć poszukiwać nowych wyzwań.

Świetnie zdaje sobie z tego sprawę Helmut Marko. Austriak jest świadom, iż jeśli 26-latek nie otrzyma ponownie szansy na starty w ekipie Red Bulla, to ten najprawdopodobniej będzie szukał szczęścia gdzieś indziej.

„Dalej mamy z nim kontrakt do 2023 roku” – powiedział były kierowca F1. „Jeśli przed jego końcem nie będziemy w stanie zagwarantować mu fotela w Red Bullu, to pewnie go stracimy, a to jest coś, czego wolelibyśmy najzwyczajniej w świecie uniknąć”.

Co więcej, doradca austriackiego zespołu nie wykluczył tego, iż Gasly mógłby w przyszłości zastąpić Sergio Péreza: „Będziemy musieli porównać osiągi obu kierowców. Mamy na to jeszcze pół roku, zważywszy na kontrakt Checo”.

Pomimo tych słów, Marko jest bardzo zadowolony z dotychczasowych występów Meksykanina. Zwrócił on szczególnie uwagę na pole position wywalczone w Dżuddzie: „Myślę, że nie ma drugiego takiego toru. Jeśli możesz tu wywalczyć pole position to znaczy, że jesteś w stanie zrobić to dosłownie wszędzie. Samochód pasuje mu bardziej niż wcześniej, czuje się tu bardziej komfortowo i zna zespół. Jesteśmy bardzo zadowoleni z postępów, jakie poczynił Checo”.

Źródło: grandprix.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze