Ricciardo przewiduje więcej ciekawych akcji w niedzielnym wyścigu

Daniel Ricciardo uważa, że niedzielny wyścig o Grand Prix Australii przyniesie dużo więcej ciekawych pojedynków między kierowcami, a zmiany dokonane w drugiej sekcji toru pozwolą na więcej manewrów wyprzedzania.

Układ toru Albert Park został zmieniony po 26 latach, dodatkowo organizatorzy wymienili również asfalt na całej długości obiektu. Największą zmianą było usunięcie szykany w zakrętach dziewiątym i dziesiątym, a w jej miejsce pojawiła się nowa, szybka sekcja, która zagwarantuje zawodnikom więcej możliwości ataku.

Nie przypisując sobie wielu zasług, ale byłem zaangażowany w rozmowy z organizatorami na temat przebudowy toru, które zaczęły się już kilka lat temu" - powiedział Australijczyk. Głównym celem tej zmiany była poprawa widowiska i więcej walki między kierowcami. Tor Albert Park to świetny obiekt, ale ciężko tu wyprzedzać i wyścigi niestety często bywały nudne. Myślę, że teraz zobaczycie dużo więcej ciekawej walki i całkowicie inny wyścig, niż w poprzednich latach".

Po raz pierwszy od 2010 roku Australia organizuje wyścig, który nie otwiera sezonu Formuły 1. Daniel Ricciardo uważa, że nie jest to problemem i najważniejsze, żeby wyścig w Australii dalej pozostał w kalendarzu.

Dla mnie najważniejsze jest to, że po dwóch latach przerwy możemy wrócić do Australii i po prostu się ścigać. Absolutnie nie przeszkadza mi miejsce w kalendarzu i to, że nie rozpoczynamy tutaj sezonu. Dopóki będę mógł ścigać się w swoim domowym wyścigu, będę szczęśliwy".

Daniel Ricciardo z pewnością będzie chciał zdobyć punkty w swoim domowym wyścigu i poprawić sytuację w klasyfikacji generalnej. Do tej pory Australijczyk nie zdołał zdobyć żadnego punktu.

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze