Sainz: Nie jestem w pełni zadowolony z tegorocznego Ferrari

Carlos Sainz Jr powiedział, że jest w stanie zaprezentować tak samo szybkie tempo, jak najbliżsi rywale z czołówki, jednak na chwilę obecną nie jest jeszcze w 100% zadowolony z tegorocznego bolidu Ferrari.

Hiszpan dobrze zaczął sezon, w którym zadebiutowały nowe samochody Formuły 1. Po zajęciu drugiego miejsca w Grand Prix Bahrajnu oraz trzeciej lokaty w Arabii Saudyjskiej, wypadek już na drugim okrążeniu wyścigu w Australii oraz błąd w kwalifikacjach na Imoli spowodowały, że pewność siebie u Sainza spadła mimo ogromnego potencjału samochodu. Na koniec doszła kolizja z Danielem Ricciardo w samym wyścigu o GP Emilii-Romanii, w wyniku czego do swojego zespołowego kolegi z Ferrari, Charlesa Leclerca, traci już 48 punktów.

„Cieszę się, że z zewnątrz wyglądam komfortowo” - powiedział Sainz. „Wewnątrz mnie nie jest jeszcze komfortowo. Nadal nie jestem tak pewny siebie, jakbym chciał, a takie błędy jak [w kwalifikacjach] dowodzą, że być może nie jestem jeszcze w 100% zadowolony z samochodu i nie rozumiem go w pełni. Mimo to staram się. Próbuję jak najlepiej dopasować go do moich potrzeb, zmienić sposób jazdy – a błędy będą się pojawiać, gdy stawiasz sobie takie wyzwania”.

Sainz, który niedawno podpisał przedłużenie kontraktu z Ferrari o dwa lata, dodał, że potrzebuje po prostu spędzenia więcej czasu za kierownicą SF-75, aby nabrać pewności siebie. Na pytanie, czy musi dostosować swoja jazdę, czy to zespół musi dopasować samochód do jego potrzeb, Hiszpan odparł: „Szczerze mówiąc, myślę, że jest to połączenie obu tych rzeczy. Nie ma magicznej broni. Trzeba zrobić coś od siebie jako kierowca, a ja, aby być szybkim w tym samochodzie, muszę stosować techniki i sposób jazdy, do których nie jestem przyzwyczajony”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze