Hamilton zadowolony z tempa w kwalifikacjach

Lewis Hamilton zajął we wczorajszej sesji kwalifikacyjnej szóste miejsce, przegrywając pole position o ponad siedem dziesiątych sekundy. Pomimo dosyć dużej straty, Brytyjczyk był zadowolony z wyniku osiągniętego przez jego zespół.

Kwalifikacje na torze Circuit de Barcelona-Catalunya były dla Lewisa Hamiltona jednymi z najlepszych w tym sezonie, podobnie jak cały weekend wyścigowy. Od pierwszego treningu przed Grand Prix Hiszpanii kierowcy Mercedesa prezentowali dużo lepsze tempo niż w pierwszych wyścigach sezonu. Brytyjczyk przyznał, że jest w tym bardzo duża zasługa poprawek przywiezionych na ten weekend, dzięki którym udało się wyeliminować część trapiących Mercedesa problemów.

„W trakcie tego weekendu zrobiliśmy spory krok do przodu i jestem z tego powodu bardzo zadowolony" - powiedział Hamilton. „Jestem dumny z pracy całego zespołu i wszystkich ludzi w fabryce. Samochód nie podskakuje już tak bardzo na prostych, co było naszym największym zmartwieniem w poprzednich wyścigach. Oczywiście zdarza się to jeszcze w zakrętach, ale jest dużo lepiej, niż było. Nie zmienia to faktu, że przed nami wciąż dużo pracy nad poprawą pewnych elementów. Bardzo pozytywne jest spokojne wprowadzenie dwóch samochodów do Q3, a po czasach wykręcanych przez George'a [Russella] widać, że jesteśmy coraz bliżej czołówki".

Hamilton zwrócił uwagę, że przepis, który zakłada minimalny czas od wyjazdu z alei serwisowej do rozpoczęcia okrążenia pomiarowego, powinien zostać przedyskutowany i mocniej przestrzegany.

„Mamy minimalny czas od momentu wyjechania z alei serwisowej do rozpoczęcia okrążenia pomiarowego. Niestety nie wszyscy się do tego dostosowali, a kierowcy, którzy to zrobili, tracili czas na swoich okrążeniach pomiarowych przez problemy ze zbyt wysoką temperaturą opon w pierwszym sektorze. Mam nadzieję, że odpowiednie osoby się temu przyjrzą i wyciągną wnioski. Teraz liczy się tylko wyścig, nasze tempo na długich przejazdach było zachęcające, więc moim celem jest awans o kilka pozycji, a jeśli się uda to walka o podium".

Źródło: speedweek.com