Hamilton: Samochód wciąż dobija do asfaltu, ale nie tracimy już wiele

Lewis Hamilton ma za sobą znacznie lepszy piątkowy trening niż wcześniej w tym sezonie, kończąc jazdy w Wielkiej Brytanii z drugim czasem. Jak stwierdził, problem z morświnowaniem nadal występuje i jest odczuwalny, jednak strata pod względem tempa wyścigowego wobec Ferrari czy Red Bull Racing nie jest już duża.

Mercedes, podobnie jak kilka innych zespołów, przywiozło na Silverstone dość spory pakiet poprawek. Jednym z problemów tegorocznego W13 było agresywne dobijanie podłogi bolidu do asfaltu przy dużych prędkościach, co powodowało spory dyskomfort u kierowców. W pierwszym treningu przed GP Wielkiej Brytanii, który został rozegrany w większości na mokrym torze, Brytyjczyk był drugi, podobnie jak w drugiej sesji, gdzie także uzyskał podobny rezultat, tracąc tylko 0,160 sekundy do najszybszego Carlosa Sainza Jr.

„To był dobry dzień” – powiedział Hamilton w piątek. „Liczyłem na więcej przejazdów w FP1, ale ta piękna pogoda, którą zwykle mamy tutaj w Silverstone jest tym, co czyni go tak wyjątkowym! Może padać w jednym zakręcie, albo w połowie toru, a gdzie indziej jest sucho. Z tego względu przez [zakręty] 6 i 7 i trochę do 9 było po prostu mokro, a potem wszędzie indziej było sucho i to sprawiło, że było to trudne”.

„Myślę, że [samochód] nadal dobija dość mocno – co prawda nie na prostych, ale w zakrętach jest mocno odczuwalne. Może nie fizycznie dla kierowcy, ale dla samego samochodu, czy też opon... Wprowadzone poprawki [nie miały] nic wspólnego z ustawieniem zawieszenia [nad asfaltem]. To był po prostu sam docisk, którego trudno było poczuć, ponieważ jesteśmy teraz na zupełnie innym torze niż poprzednio”.

„Przyjechaliśmy z toru [w Montrealu], który charakteryzował się potrzebą niskiego docisku na obiekt [w Silverstone], który posiada średnie i szybkie zakręty. Nie miałem okazji poczuć samochodu w ten sposób jak wcześniej. Ten tor jest za to bardziej gładki, co jest dobrą wiadomością. Nasze tempo na długich przejazdach może nie jest tak dobre jak u innych, ale też nie odstaje tak mocno. Na pewno dokonaliśmy poprawy i jestem pewien, że następnego dnia możemy popracować i poprawiać samochód jeszcze bardziej”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze