Sobotnie kwalifikacje na torze Silverstone przebiegły w deszczowych warunkach i wielu kierowców potrafiło to wykorzystać na swoją korzyść. Wśród nich nie znalazł się jednak Daniel Ricciardo, który zakończył swoją przygodę już w drugiej części czasówki.
Po raz kolejny w tym sezonie Ricciardo osiąga gorszy wynik w kwalifikacjach od swojego zespołowego kolegi, Lando Norrisa. W Wielkiej Brytanii dzięki warunkom panującym na torze, Australijczyk miał jednak szanse na to, aby chociaż znaleźć się blisko drugiego kierowcy McLarena. Mianowicie, kiedy w drugiej sesji Ricciardo jechał decydujące okrążenie, popełnił błąd i ostatecznie uplasował się na 14. pozycji.
Po sobotnich zmaganiach rozczarowany Ricciardo przyznał, że były to jedne z tych kwalifikacji, kiedy pierwsze okrążenia decydowały o rezultacie.
„Jestem oczywiście rozczarowany dzisiejszym wynikiem. Z perspektywy czasu myślę, że potrzebowałem wcześniejszego okrążenia, bo tor był w najlepszym stanie na początku, ale potem miałem problemy z przejechaniem go, gdy było to ważne”
– powiedział Ricciardo. „Myślę, że na najbardziej suchym kółku najechałem nieco na mokrą linii i straciłem okrążenie”
.
Dodatkowo Australijczyk przyznał, że słaby wynik jest tylko i wyłącznie jego błędem. Nie ukrywał jednak nadziei na to, że weekend zakończą silniejsi.
„Przez większość czasu, kiedy warunki były najlepsze, nie mogłem przejechać okrążenia i to kosztowało mnie dziś więcej niż cokolwiek innego. Więc to moja wina. To sprawiło, że jesteśmy dość mocno z tyłu, mamy dużo pracy do zrobienia jutro, ale wyjedziemy silniejsi”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej McLarena
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.