Jak przyznał podczas czwartkowej konferencji Valtteri Bottas, ekipa Alfa Romeo F1 Team Orlen nie zmieniła swojego samochodu od rundy w Barcelonie aż do Grand Prix Francji. Fin ma nadzieję, że wprowadzone na Hungaroringu części sprawią, że wynik z Paul Ricard będzie wyglądał jak wypadek przy pracy.
Kierowca Alfy Romeo ukończył zmagania na Paul Ricard na czternastej pozycji, a Grand Prix Austrii na jedenastej. Był kierowca Mercedesa ma nadzieję, że oba wyścigi to tylko wypadek przy pracy, który już się nie powtórzy. Od początku sezonu Fin siedmiokrotnie punktował i dwukrotnie wycofał się z rywalizacji: „Mam nadzieję, że Grand Prix Francji było jednorazowym przypadkiem. Nie mieliśmy tempa w kwalifikacjach ani w wyścigu. Nie mieliśmy żadnych poprawek od Barcelony. Tutaj w końcu coś mamy i mam nadzieję, że to nas napędzi”
.
Fin – podobnie jak inni zebrani kierowcy – został zapytany o wolne miejsce na sezon 2023 w Aston Martinie. Bottas nie pozostał dłużny dziennikarzowi i z rozbrajającą szczerością powiedział: „Nie myślałem, że kiedykolwiek to powiem, ale mam kontrakt!”
– czym nawiązał do corocznych perypetii z czasów Mercedesa.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
