Lewis Hamilton zakończył pięć ostatnich wyścigów Formuły 1 na podium. Brytyjczyk jest bardzo usatysfakcjonowany rezultatem Grand Prix Węgier na torze Hungaroring, do którego startował z siódmego pola.
„To bardzo satysfakcjonujące”
– powiedział zgromadzonym mediom na konferencji prasowej. „To wspaniałe uczucie dla nas, bo od zeszłego tygodnia robimy duży postęp. Już drugie miejsce we Francji było mocne, a teraz drugi weekend z rzędu jesteśmy [z Georgem Russellem] obaj na podium, więc to świetny dzień dla zespołu, jeśli chodzi o punkty. Zacząłem siódmy i jestem na podium. To wspaniały postęp i pokazujemy, że mamy dobre tempo”
.
Brytyjczyk był zadowolony ze swojej strategii, która zmieniła się w trakcie wyścigu, gdy mógł zaoszczędzić miękkie opony: „Przedłużenie drugiego przejazdu na pośrednich oponach pozwoliło mi założyć miękkie opony na końcówkę. Wyścig przegraliśmy na pierwszym przejeździe na pośrednich oponach, ale drugi i trzeci etap były zadowalające. Startując na miękkich, bylibyśmy bliżej do Maxa, ale kto wie – może nie byłbym w stanie dojechać do końca na miękkich oponach. Gdybyśmy wystartowali tam, gdzie powinniśmy, bylibyśmy w lepszej pozycji.
7-krotny mistrz świata jest coraz bardziej optymistycznie nastawiony do tegorocznych startów: „Mam nadzieję wygrać wyścig w tym roku. Na to pracujemy. W ten weekend był na to potencjał. George był na pole position i gdybyśmy obaj byli w czołówce, mogliśmy lepiej wspierać się jako zespół. Ważne, żebyśmy przenieśli to tempo także na drugą połowę sezonu. Po raz pierwszy możemy walczyć z Ferrari, a to dla nas ogromne osiągnięcie. Red Bull wciąż jest z przodu, co widać po tym, jak Max się obrócił, a mimo to był dziesięć sekund z przodu”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
