Verstappen: Tor Spa-Francorchamps stał się bardziej oldschoolowy

Max Verstappen stwierdził, że cieszy się z powrotu na jego ulubiony tor Spa-Francorchamps i jest naprawdę zadowolony z przeprowadzonych przez ostatnie miesiące zmian na tym obiekcie.

Belgijski tor od ostatniego wyścigu Formuły 1 przeszedł szereg zmian, których celem była przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa. Znacznie zmodyfikowano Eau Rouge i Raidillon wraz z towarzyszącymi strefami wyjazdowymi jako odpowiedź na serię poważnych wypadków, do którego doszło w tym miejscu na przestrzeni ostatnich sezonów, a dodatkowo wymieniono nawierzchnię. Verstappen, który urodził się w Belgii, ciepło przyjął wprowadzone modyfikacje.

„Czuję się gotowy do powrotu do ścigania po dobrej przerwie. Będą to pracowite trzy wyścigowe weekendy z rzędu, ale poradzimy sobie z tym, ponieważ mieliśmy porządny wypoczynek” – powiedział kierowca Red Bull Racing. „Modernizacje na torze sprawiły, że stał się on bardziej odschoolowy dzięki dodaniu pułapek żwirowych, co uważam za dobry pomysł. To mój ulubiony tor, więc nie mogę doczekać się wyścigu. Wygląda na to, że może popadać, co nieco utrudni życie, ale na szczęście my jako zespół lubimy wyzwania”.

Wcześniej Holender miał okazję do wypróbowania zmian na torze za kierownicą mistrzowskiego Red Bulla RB7 z sezonu 2011.

Na tym etapie sezonu Verstappen jest zdecydowanym liderem klasyfikacji kierowców. Do tej pory uzbierał on 258 punktów przy 178 oczkach drugiego w zestawieniu Charlesa Leclerca.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze