Vettel: McLaren nie wykorzystał potencjału Ricciardo

Sebastian Vettel wyraził swoją sympatię wobec Daniela Ricciardo, który rozstanie się z zespołem McLarena przed wypełnieniem obowiązującego kontraktu na starty w Formule 1. Niemiec nie gryząc się w język przyznał, że pomimo tego, że nie zna szczegółów rozwiązania kontraktu pomiędzy Australijczykiem, a zespołem z Woking, ale uważa, że McLaren nie potrafił wykorzystać potencjału Ricciardo.

Kierowca Astona Martina rozkręcił karuzelę transferową, ogłoszając decyzję o odejściu na emeryturę po sezonie 2022. Cztery dni później brytyjska ekipa podpisała kontrakt z Fernando Alonso, a zwolnione przez niego miejsce w Alpine miał zająć Oscar Piastri – po tym jak zespół poinformował o wykorzystaniu swoich opcji przedłużenia obecnej umowy, Australijczyk napisał w mediach społecznościowych, że to nie prawda i nie będzie reprezentować barw Alpine w przyszłym sezonie.

Piastri miał podpisać do tego momentu umowę z McLarenem, który w środę przed wyścigiem na Spa-Francorchamps poinformował o przedwczesnym rozwiązaniu kontraktu z Danielem Ricciardo – ta współpraca dobiegnie końca wraz z końcem sezonu 2022.

„O tym, że Alonso przechodzi do Astona powiedziano mi w niedzielę na Hungaroringu i potem już nie śledziłem dalszych wiadomości” – opowiadał Vettel. „To była dobra strategia. To znaczy interesują mnie kwestie przepisów i tak dalej, ale nie śledziłem ogólnych wiadomości ze świata F1. Tylko gdy dzwonili do mnie znajomi, to wspominali mi, że sporo się dzieje. Mam dużą sympatię do Daniela. To jeden z najlepszych kierowców, z którymi rywalizowałem i miałem tę nieprzyjemność być przez niego pokonanym. Nie znam szczegółów, ale McLaren nie potrafił wykorzystać jego potencjału. Życzę mu jak najlepiej i mam nadzieję, że jego talent w końcu rozbłyśnie”.

Czterokrotny mistrz świata został zapytany także o swoją przyszłość, jednak nie miał on jasnej odpowiedzi na ten temat: „Czas pokaże. Wkraczam w zupełnie inny okres mojego życia. Mam dużo doświadczenia i wiele się nauczyłem o tym sporcie, nie tylko pod kątem prowadzenia samochodu. Byłoby mi łatwo objąć pewne role [w strukturach F1 lub FIA] i podzielić się doświadczeniem. Jeśli czegoś się podejmę, to chcę to robić dobrze. Nie będę jednak [mentorem], który mówi innym, że coś robią źle”.

Do końca sezonu pozostało dziewięć wyścigów. Niemiec ma obecnie szesnaście punktów i zajmuje czternaste miejsce w klasyfikacji kierowców: „Chciałbym powalczyć o zwycięstwo, ale bardzo nam do tego daleko. Może nam się poszczęści i będziemy na podium. Jestem zmotywowany i chcę się cieszyć tymi wyścigami. Nie mogę się doczekać pracy z zespołem i dalszego rozwoju samochodu do końca tego roku, nawet jeśli nie wykorzystam tego, co zrobimy na przyszły rok”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze