Seidl: Są dwa powody, dla których zdecydowaliśmy się na Piastriego

Szef McLarena Andreas Seidl powiedział, że podpisanie kontraktu z Oscarem Piastrim po dość wyboistej kwestii umowy pozwoli zespołowi na stworzenie naprawdę ekscytującego składu kierowców.

Komisja ds. uznawania kontraktów po poniedziałkowym posiedzeniu orzekła, że to McLaren posiada ważną umowę z Piastrim na przyszły sezon. Na początku sierpnia to Alpine oznajmiło ogłoszenie Piastriego jako zespołowego partnera Estebana Ocona, jednak sam kierowca odrzucił to oświadczenie. W piątek McLaren oficjalnie potwierdził, że Australijczyk będzie partnerem Lando Norrisa, zastępując swojego rodaka, Daniela Ricciardo.

„Jesteśmy naprawdę szczęśliwi wiedząc, że w przyszłym roku będziemy mieć Oscara u boku Lando, to naprawdę ekscytujący skład kierowców” – powiedział Seidl w rozmowie ze Sky Sports F1.

„Są dwa powody, dlaczego chcieliśmy mieć Oscara. W juniorskich seriach pokazał, że jest kimś wyjątkowym i ma duży potencjał. Do tego pod względem osobowości idealnie pasuje do naszego zespołu i to powinno być głównym celem tych wiadomości. Jeśli chodzi o komisję ds. uznawania kontraktów, szczerze mówiąc nie mieliśmy żadnej sprawy. Najlepiej jest zapytać o to drugą stronę [Alpine], dlaczego wnieśli swoją sprawę i dlatego dla nas nigdy to nie była żadna niespodzianka. Ważne jest teraz, że możemy patrzeć w przyszłość i dzięki temu możemy skupić się na ostatnich ośmiu wyścigach sezonu. Razem z Danielem i Lando chcemy zakończyć ten sezon na dobrej walce z Alpine, a potem skupimy się na przyszłym roku”.

Seidl wyjaśnił również, dlaczego McLaren podpisał wieloletnią umowę z Piastrim: „Jak powiedziałem wcześniej, chcieliśmy mieć go w zespole, a on chciał być z nami, więc byliśmy bardzo szczęśliwi. Jesteśmy absolutnie przekonani co do jego talent, a takze jego potencjale. Jest młody i posiada mnóstwo energii, a ponadto ma również odpowiedni poziom pewności siebie. Jednocześnie jest przy tym bardzo pokorny i zdaje sobie sprawę, jak duże wyzwanie czeka na niego w przyszłym roku. Jesteśmy zespołem, który w przeszłości pokazał, że potrafimy dobrze radzić sobie z młodymi kierowcami dopiero co wchodzącymi do sportu i dlatego nie mogę się doczekać, aby zacząć z nim współpracować w przyszłym roku”.

Źródło: formula1.com