Verstappen o wyprzedzeniu Hamiltona: Manewr został dobrze wyliczony

Max Verstappen powiedział, że zwycięstwo w jego domowym wyścigu o Grand Prix Holandii nie należało do łatwych. Podkreślił, że ważne było szybkie wyprzedzenie Lewisa Hamiltona po ostatniej neutralizacji, czego dokonał już na samym restarcie.

Kierowca Red Bulla musiał zmierzyć się z duetem Mercedesa, Lewisem Hamiltonem i George’em Russellem, którzy od początku planowali pojechać na jeden pit stop, zanim neutralizacje i samochód bezpieczeństwa nie zmieniły strategii.

„To nie był taki prosty wyścig” – stwierdził Verstappen. „Przez cały dystans musieliśmy naciskać, a także podejmowaliśmy właściwe decyzje przy pojawieniu się wirtualnego samochodu bezpieczeństwa oraz samego samochodu bezpieczeństwa. Koniec końców wyszło naprawdę dobrze, a gdy wróciliśmy na miękkie opony, znów mieliśmy świetne tempo”.

Miękkie ogumienie Verstappen otrzymał podczas ostatniej neutralizacji, kiedy Valtteri Bottas doznał awarii technicznej w swojej Alfie Romeo i zatrzymał się na końcu prostej startowej. Gdy jednak stawka za samochodem bezpieczeństwa przejechała przez aleję serwisową, aby umożliwić porządkowym zabranie bolidu Fina, z okazji skorzystał m. in. Russell, który także otrzymał miękką mieszankę i w ostatecznym rozrachunku był w stanie wywalczyć drugie miejsce.

Verstappen na miękkich oponach nie miał najmniejszego problemu z wyprzedzeniem Hamiltona na restarcie, a dokonał tego niemal natychmiast. Holender był jednak bliski złamania przepisów, które stanowią, że nie można dokonać wyprzedzenia przed linią startu mety podczas restartu.

„Przed tym samochodem bezpieczeństwa myślałem, że nie będzie problemu, aby do mety dojechać na twardych oponach, nawet jeśli były wolniejsze. Potem jednak doszło do tej neutralizacji i nie sądzę, że bylibyśmy w stanie utrzymać prowadzenie bez zjazdu, dlatego postawiliśmy na pit stop. Spadłem jednak przez to na trzecie miejsce. George również zjechał do boksu, więc mogłem się dobrze napędzić podczas restartu. Mamy dobrą prędkość maksymalną, co pomogło zaatakować na dojeździe do pierwszego zakrętu, a od tego momentu balans samochodu był dobry”.

 „Naprawdę dobrze wyliczyliśmy moment wyjścia z nachylonego [ostatniego] zakrętu, a dodatkowo cień aerodynamiczny miał spory efekt, dzięki czemu wysunąłem się na prowadzenie”.

Po Grand Prix Holandii Verstappen ma już 109 punktów przewagi w klasyfikacji kierowców.