Giovinazzi: Jestem zaskoczony przyczepnością tegorocznych bolidów

Antonio Giovinazzi uzyskał 18. czas podczas pierwszego treningu, w którym wystąpił w barwach Haasa i był tylko nieznacznie wolniejszy od Kevina Magnussena. Włoch był jednak zadowolony z wykonanej pracy.

„Czuję się dobrze po tym treningu i tym, że wróciłem do samochodu F1. To był mój pierwszy raz za sterami samochodu nowej generacji i po zmianach. Wszystko było dla mnie nowe i myślę, że wszystko poszło bardzo dobrze. Było nieźle, nawet w porównaniu z Kevinem. Dziękuję Haasowi oraz Ferrari za tę okazję oraz możliwość i teraz czekam na Austin. Będzie to całkiem inny tor z innym podejściem do jazdy i bez docisku, więc zobaczymy co z tego wyniknie, ponieważ to trudny obiekt”.

Włoch został również zapytany o to, na ile realne jest pojawienie się w padoku w sezonie 2023. Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie Giovinazzi ma być murowanym kandydatem do objęcia fotela w amerykańskiej ekipie w sezonie 2023.

„To nie jest pytanie do mnie. Chcę tutaj być na 100% i nie ma ku temu żadnych wątpliwości i to nie jest żadna tajemnica, ale nie jest to w moich rękach”.

Dla Giovinazziego był to pierwszy raz za sterami bolidu po wdrożeniu w tym roku nowych przepisów technicznych. Jak przyznał, nowością było podskakiwanie, ale był na to przygotowany.

„Największą nowością było dla mnie podskakiwanie na prostej – to dla mnie coś nowego. Przez część sesji walczyłem z wyczuciem hamulca, ale po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. Na początku miałem problemy, ale miejmy nadzieję i jestem pewien, że w Austin będzie lepiej. Jeżeli chodzi o resztę, to szalone, ile docisku mają te samochody, ale nie widać tak tego tutaj na Monzy, ponieważ jedziesz z mniejszym dociskiem. Poczekajmy aż pojedziemy do Austin, gdzie poczuję ten docisk w szybkich zakrętach”.

We wtorek Antonio Giovinazzi był w Fiorano, gdzie razem z Robertem Szwarcmanem jeździł po torze. Następnie Włoch spędził większość środy w symulatorze, gdzie miał okazję przygotować się do piątkowego treningu z Haasem.

„Nie jest żadną tajemnicą, że WEC jest dla mnie szansą, ale moim priorytetem jest, aby tutaj wrócić” – zakończył były kierowca Formuł E.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze