Magnussen: Brakuje nam prędkości na prostych

Od początku weekendu wiadomo, że dla zespołu Haas włoska runda nie będzie najmocniejszą. Zarówno kierowcy jak i sam szef zespołu głośno i wyraźnie przyznali, że wyścig o Grand Prix Włoch może być ciężki i bez punktów – podobnie jak runda na Spa-Francorchamps.

Kevin Magnussen pomimo to cieszy się z tego, że może być na Monzy, ponieważ to wspaniały tor, ale doskonale wie, że poprawiony pakiet nie jest tym, który zadziała na włoskiej ziemi.

„To była udana sesja, wspaniała. Monza to wyśmienity tor i miałem sporo frajdy, ale brakuje nam prędkości na prostych, co jest bardzo istotne na Monzy. Myślę, że jest to realny obraz tego, gdzie obecnie jesteśmy. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ponieważ nie jest to nasz ulubiony tor, ponieważ mając taki pakiet nie mamy docisku, który jest tu potrzebny. Robimy, co możemy. Myślę, że wyglądamy nieco lepiej w tempie wyścigowym niż kwalifikacyjnym, co jest interesujące i zobaczymy, co uda nam się wywalczyć w niedzielę”.

W czasie drugiej sesji Duńczyk musiał się jednak skupić nie tylko na swojej pracy, ale także na tym, aby pomóc ekipie zebrać jak najwięcej danych, ponieważ w samochodzie Micka Schumachera doszło do awarii systemu ECU, która wyeliminowała Niemca z dalszego udziału w treningu. Z kolei w FP1 w bolidzie Niemca zasiadł Antonio Giovinazzi.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze