Verstappen: Wszystko rozchodzi się o głupich ludzi

Max Verstappen skomentował sytuację, jaka miała miejsce w ostatnich dniach z udziałem Yukiego Tsunody i zespołu AlphaTauri w mediach społecznościowych. Według Holendra wysuwanie oskarżeń na podstawie teorii spiskowych nie powinno mieć miejsca, ale rozumie, że właścicielom mediów społecznościowych takie dywagacje są na rękę.

W trakcie Grand Prix Holandii doszło do niecodziennego problemu w bolidzie Yukiego Tsunody. Japońskiemu kierowcy pojawiła się informacja, że po wyjeździe z pit-stopu mechanicy nie dokręcili poprawnie jego kół, więc zatrzymał bolid na torze. Okazało się, że awaria dyferencjału doprowadziła do błędnej interpretacji, gdyż koła były dokręcone.

Dzięki problemom kierowcy Alpha Tauri na tor wyjechał wirtualny samochód bezpieczeństwa, a Max Verstappen mógł zjechać na wymianę opon. Niedługo później doszło do awarii silnika w samochodzie Valtterego Bottasa, a na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Kiedy wznowiono ściganie, Verstappen bez większych problemów objął prowadzenie w wyścigu, którego już nie oddał.

Po wyścigu w mediach społecznościowych zaczęto oskarżać zespół Alpha Tauri, a także odpowiadającą za strategię Red Bulla Hannah Schmitz, o uknucie intrygi, która miała na celu doprowadzenie Verstappena do zwycięstwa. Oskarżenia były na tyle głośne, że Alpha Tauri zdecydowała się na wydanie oficjalnego oświadczenia, w którym zespół zdementował wszelkie domysły na temat zaplanowanej intrygi, a także wyraził ubolewanie w związku z pojawiającymi się oskarżeniami.

O całej sprawie wypowiedział się aktualny mistrz świata i lider klasyfikacji generalnie obecnego sezonu Max Verstappen. Według niego, to, co spotkało obóz Red Bulla, jest efektem obecnego stanu mediów społecznościowych, które zezwalają na takie praktyki: „Szczerze mówiąc wszystko się rozchodzi o głupich ludzi, którzy komentując coś takiego i na co social media pozwalają. Na platformach społecznościowych jest jeszcze wiele do zrobienia, ale kompaniom medialnym takie sytuacje są najwidoczniej na rękę. Nie możemy tego zmienić, nie jesteśmy za to odpowiedzialni, to oni powinni coś z tym zrobić”.

Według 24-latka kibice powinni się skupić przede wszystkim na ściganiu, bo w wyniku zdarzeń losowych nigdy nie wiadomo, kto odniesie korzyść w danej sytuacji: „Ludzie siedzą na telefonach, laptopach itd. ale takie sytuacje nie powinny nigdy mieć miejsca. Powinniśmy pamiętać, że przez cały weekend powinna panować świetna atmosfera związana z ściganiem. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy lub kto wygra, o czym należy pamiętać”

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze