Max Verstappen odniósł swoje piąte zwycięstwo z rzędu w Formule 1. Lider klasyfikacji generalnej przebił się z siódmej pozycji na pierwszą, pokonując ruszającego z pole position Charlesa Leclerca w wyścigu o Grand Prix Włoch, który zakończył się za samochodem bezpieczeństwa.
„Dzisiaj było bardzo gorąco i zadbaliśmy o opony, obie mieszanki były dobre”
– powiedział o swoim zwycięstwie Holender. „Oczywiście pomogło, że miałem świetne pierwsze okrążenie i nie utknąłem w pociągu DRS. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy przed pierwszym zakrętem, ale ułożyło się dla mnie bardzo dobrze”
.
Kluczowym momentem wyścigu był moment wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, podczas którego Leclerc zjechał do boksów po nowe opony, a Verstappen pozostał na torze: „Powiedziano mi, żebym zrobił odwrotnie do Charlesa, więc mogło potoczyć się to inaczej”
.
Zapytany o swoją serię zwycięstw i nadzieje na jej kontynuację, powiedział: „To niesamowite, co doświadczamy. Zespół ma wspaniały sezon i musimy się z tego cieszyć. Mieliśmy problemy na pewnych torach, bo samochód był za ciężki i to w niewłaściwym miejscu, więc miał tendencję do podsterowności, ale teraz wydaje się działać wszędzie”
.
Kierowca Red Bulla odniósł się również do faktu, że wyścig zakończył się za samochodem bezpieczeństwa, po tym jak z rywalizacji wycofał się Daniel Ricciardo: „Z tego, co zrozumiałem, to samochód utknął na biegu, dlatego trwało to tak długo, potrzebny był dźwig i skończył się czas. Każdy chciałby skończyć wyścig przy zielonej fladze, ale skończyły się okrążenia. Miałem jednak nowe opony, więc nie obawiałem się restartu i ostatniego wyścigowego okrążenia”
.
Mając 116 punktów przewagi nad Leclerkiem w klasyfikacji generalnej przy 156 pozostałych do zdobycia, Verstappen może zapewnić sobie tytuł już podczas kolejnej rundy mistrzostw świata w Singapurze.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!