Fernando Alonso świetnie spisał się w kwalifikacjach do Grand Prix Singapuru, w których uzyskał piąty czas. Hiszpan wierzy, że podczas niedzielnej rywalizacji może pokusić się o niespodziankę i stanąć na podium.
Mimo sporego optymizmu, kierowca Alpine zdaję sobie sprawę z tego, że gdyby nie specyficzne warunki na torze Marina Bay, jego pozycja startowa byłaby bardziej odległa: „W suchych lub mokrych warunkach nigdy nie znaleźlibyśmy się w pierwszej piątce, ale wykorzystaliśmy je”
– powiedział Hiszpan. „Było bardzo trudno. Trudno było znaleźć przyczepność na torze, zwłaszcza, gdy zmieniliśmy opony na suche w Q3”
.
„To było odważne posunięcie, aby wybrać [slicki] i odgadnąć poziom przyczepności na torze. W Q3 to ja podjąłem decyzję o przejściu na slicki, ale to był wybór 50 na 50, jednak [przed wyjazdem z boksu] zobaczyliśmy pierwsze samochody na slickach i i to pomogło nam w podjęciu decyzji”
.
Grand Prix Singapuru będzie 350. startem w serii Grand Prix dla Hiszpana, co oznacza, że kierowca Alpine stanie się najbardziej doświadczonym kierowcą w historii F1. Z tego powodu Alonso chciałby uświetnić to wydarzenie w jak najlepszy sposób: „Jesteśmy o dwie pozycje od podium. Dlaczego niemielibyśmy marzyć o czymś wielkim?”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
