Carlos Sainz Jr podczas sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Japonii uzyskał trzeci czas, choć Hiszpan liczył jednak na więcej. Kierowca Ferrari kolejny raz w tym sezonie przegrał możliwość startu z pole position o włos.
Choć z samego okrążenia Sainz był zadowolony, to podobnie jak Leclerc, przyznał, że najwięcej czasu stracił w ostatnim sektorze. Dla Hiszpana były to już kolejne kwalifikacje, w których przegrywa możliwość startu z pierwszego miejsca o ułamek sekundy: „To było dobre okrążenie, czyste aż do ostatniej szykany, tam prawdopodobnie trochę przegrzałem opony i kosztowało mnie to sporo czasu. Jeśli zyskałbym tam kolejne 0,050 sekundy, to moglibyśmy się tam dostać [na pole position], ale tak...[Mam] trochę dość bycia ciągle pół dziesiątej sekundy od pole position!”
- skomentował kierowca Ferrari.
W tym sezonie Sainz tylko raz wygrał kwalifikacje do Grand Prix [na Silverstone], ale kilkukrotnie zabrakło mu ułamków sekundy, aby startować do wyścigu z najlepszej możliwej pozycji [jak choćby na Węgrzech, w Holandii, Singapurze, czy tutaj na Suzuce]: „Myślę, że od Zandvoort minęło już kilka kwalifikacji z rzędu, a także przed letnią przerwą, kiedy wszyscy troje [Verstappen, Leclerc, Sainz] jesteśmy ze sobą bardzo blisko, ale jakoś wpada to tylko w ręce Maxa lub Charlesa, a nie w moje. Mam nadzieję, że pod koniec sezonu zgarnę jeszcze jedno [pole position] i przerwę złą passę”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
